Arcytektura Tekst piosenki – Mokebe

Arcytektura Tekst piosenki by Mokebe

Nie czuje śmieciem się, nigdy nie czułem najgorszy i dawno przekręciłem licznik
To, że pozbieram i tłoczę te tony emocji to dla mnie jak poranny prysznic
I nie obchodzi mnie czy bierzesz prochy,czy idziesz za Bogiem, czy czujesz się winny
W starganym umyśle nie za bardzo goją się blizny

Jak fala uderza mnie wszędzie wasz instynkt
Dobrze wiem, co miasto myśli
Tu ewenementem jest robienie płytki za 3 dyszki
Mam przekrwione gały to jak mam to wyśnić

Mam człowieku w kurwę ambicji, płonę tu widząc jak dyszę
Więc gaszę to słone pragnienie tak zdzierając stringi
Marzę, bo żyje, jak każdy mam prawo do kaca i przerwy
Za sobą ruiny jak w Tulum i to chyba ego by stać się najlepszym

Odyseja do pieniędzy
Nie płaczę po waszych idolach, to kosztuje sen mnie
Podziemie kocha mnie typie tak mocno, a ja się wyrywam i kopię jak kret, ty
Leje się pot i krew i tłuste wersy, a nienawidzę się męczyć

Ziomale prawdziwi jak botoks i mordo procenty zamykają kręgi […]
Koło zataczają trendy, teraz to złoto, platyna, diamenty
Nie chce się spieszyć, nie jestem sprinterem, jak widziałeś mnie parę razy na bieżni
Nie wiem czy mainstream, ja chcę koncerty i żywy fanbasik

O to mi chodzi, co wers, ty
Patrz, ile mam energii trzeźwy
Puszki, kartony, kompleksy, kurew i debili nigdy nie bałem się tępić
W chuju mam autokarowe wycieczki tamtej patoinfluencerki

Jebię, co szczekają hienki
Na ich nieszczęście mam udowodnione zaniki amnezji
Ten album to moje obecne
Nie jestem mesjaszem, wcale, nie wierzcie w moje zmartwychwstanie

Noszę miliony przemyśleń i statyw do studio, a po drodze i tak mam stację
Nie wyczekuje pokłonów, hosanny, ja tu tylko piszę testament
Myślę, że nowy i tak się starałem by świeży był, teraz katujcie na amen
Ile bym nie przeszedł to wybudowane to gówno jebane na starym jest

Za moją Mekkę to uważam willę pod palmą i te parę zrobionych zdjęć
Czy co oferuje jest tak przełomowe jak Travis czy Kendrick, szczerze chłopaku?
Jest tyle osiedli, dla których ci wyżej są średni, że sram na opinie szaraków, młody Moki
Młody K, młody K z Kongo do Polszy, all lives matter, codziennie zalewa mnie to bagno, jak w pierdolonym Django

Wylewam dziś drina za ludzi, co pędzą po banknot, oh
Czyha niejeden spocony redaktor, jebać dziadostwo i kłamstwo
Nie lubię tłoku jak kiedyś na Chmielnej, a szacunek dla dinozaurów
Paru podało mi ogień i nie chodzi wcale o wiadro

Ale gdybym nabił cały ten numer do płuc to poparzone miałbym gardło
[“Wyniki rosną..
Arcytektura..
Arcytektura, Arcytektura

Rosną nam domy, szkoły, biura, klubokawiarnie
Sale narad, wszystkie stylowe – wczesny barak
Arcytektura, Arcytektura
Urbanizuje się struktura, korki do zlewu, płytki PCV-u

Dwa kioski RUCH-u, jedno drzewo.”]
Find more lyrics at westlyrics.com

Arcytektura Lyrics English

I do not feel garbage, I never felt the worst and long ago turned the meter
The fact that I pick up and press these tons of emotions is like a morning shower for me
And I do not care if you take ashes, do you go too god if you feel guilty
In the old mind, scars are not very much

How the wave hits me everywhere your instinct
I know what the city thinks
Here, the tile is a tile for 3 dyszki
I have a shotgun, how to do it

I have a man in a f#cking ambition, I’m burning here as a nozzle
So I give it a salty thirst so riding thong
I dream because I live like everyone’s right to hangover and breaks
Behind you ruins like in Tulum and that’s probably the EGO to become the best

Odyssey to money
I do not cry after your idols, it costs me a dream
The underground loves me so much, and I’m tearing and a copy like a mole, you
Pot and blood and greasy verses are pouring, and I hate to tire

Ziomale real like botox and mordo percentages close circles […]
Circle rolls trends, now it’s gold, platinum, diamonds
I do not want to hurry, I’m not a sprinter, how did you see me a few times on the treadmill
I do not know if mainstream, I want concerts and live fanbasik

I mean, what a verse
See how much energy I have
Cans, cartons, complexes, wh#re and debili I have never been afraid to blunt
In Chuju I have coach trips that patoinfluence

Jeba, what barking Hienki
In their misfortune I have proven amnesia
This album is my present
I am not the Messiah, at all, do not believe in my resurrection

I wear millions of thoughts and a tripod to the studio, and on the way I have a station
I do not wait, Hosanna, I’m just writing a testament here
I think that new and so I tried to be fresh, now cotteled for amen
How much I would not pass, it was built, the sh#t f#cked on the old one is

For my Mecca, I think the villa under the palm and a few taken pictures
Does it offer such a breakthrough like Travis or Kendrick, honestly boy?
There are so many housing estates for which you are above average that Sram on the reviews of Szaraków, young Moki
Young K, Young K from Congo to Polys, All Lives Matter, I’m picking up a swamp every day, like in f#cking django

I pour a drier for people today, what hurts after a banknote, oh
Czyha Niejdene Sweaty Editor, f#cking Digotiability and Lie
I do not like a piston as once on a chmielna, and respect for dinosaurs
A few gave me fire and does not walk at the bucket

But if I knocked the whole number to the lungs, I would have a throat
[“Results grow ..
Architecture ..
Architecture, Architecture

Houses, schools, offices, clubs grow
Sale, all stylish – Early Barak
Architecture, Architecture
The structure, sink plugs, PCV plates are urbanized

Two traffic kiosks, one tree. “]
Find more lyrics at westlyrics.com

Mokebe Lyrics – Arcytektura

Mokebe

Arcytektura