Widziałem już wiele dobrego i zła, dzisiaj się końca tak samo nie zlęknę
Mamy dopiero po dwadzieścia lat, ludzie co roku mi życzyli setkę
Niech da mi Pan, żebym na świecie tym przeżył choć ćwiartkę, żebym nie patrzył jak umiera kraj, żebym po niebie latał drogim statkiem, żeby mi płynął powoli czas
Widzę strach w twoich oczach, widzę ból w twoich oczach, może jak wyjdę Ci przejdzie
Gdybym pił, albo palił to bym wyjechał gdzieś poza to miasto, wypił butelkę do dna, później rozpaliłbym blanta, ro****** auto na bank
Taki mam plan, chcesz mnie ochronić to zatrzymaj płacz, jeżеli chcesz kochać to kochaj va banque – pora by wziąć się w garść
Miałem miеć trochę więcej szans, by grać
Na cały świat, by wstać ponownie
O bogactwie i prochach, bo dzieci są głodne
O tych co nie potrafią kochać i chcieliby wojnę
Przyszła pora, żeby wziąć się w garść
O bogactwie i prochach, bo dzieci są głodne
O tych co nie potrafią kochać i chcieliby wojnę
Przyszła pora, żeby wziąć się w garść
Chcieli strzelać we mnie oczy mam jakby we krwi
Dłonie nieskazitelne, odkąd poczułem prestiż
Chciałem się zabić, a żyje i trwonię me wady jakbym się od nich uzależnił
Biorę na raty szczęśliwe osoby, żeby za szybko ode mnie nie odeszły
Brałem na – brałem na klatę za wiele, kto jest moim przyjacielem?
Kto za mną wyskoczy w ogień, a czyim stanę się celem, za życia zbuduje eden
Kierował mną ból, dlatego tak łatwo sięgać po najgorsze
Nie rozumiem słów, a pije tak mocno, że zostają grosze
Po co te łzy? Po co w ogóle żyjemy? Po co duży plik, skoro brakuje mi sceny. Brakuje mi weny, brakuje dzieciństwa nie wiem ile będę czekał
Zobaczymy pożyjemy, brakuje mi mercedesa
Brakuje dobrego człowieka, który pomoże mi przetrwać
Spróbujmy dzisiaj nie zwlekać ty przekaż tym typom, że mogą zostawić mnie w tekstach
O bogactwie i prochach, bo dzieci są głodne
O tych co nie potrafią kochać i chcieliby wojnę
Przyszła pora, żeby wziąć się w garść
O bogactwie i prochach, bo dzieci są głodne
O tych co nie potrafią kochać i chcieliby wojnę
Przyszła pora, żeby wziąć się w garść
Find more lyrics at westlyrics.com
Disclosure: As an Amazon Associate and an Apple Partner, we earn from qualifying purchases
Karolina Robinson – Fiołkowe pole
Kobik – Ayyo
Bogactwo, Prochy i Śmierć Lyrics English
I have already seen a lot of good and evil, today I do not finish the same
We have only twenty years old, people have a hundred every year
Let me give me a quarter in the world, so that I do not look like a country that I am flying in the sky to fly a dear ship, so that it flows slowly
I see fear in your eyes, I see the pain in your eyes, maybe when I come out
If I drank, or smoked it, I would leave somewhere outside this city, drank a bottle into DNA, then I would light a barka, ro ****** car for a bank
I have a plan, you want to protect me, stop crying, hedgehog you want to love it, love va banque – it’s time to get a grip
I had a little better chance to play
For the whole world to get up again
About wealth and powders, because children are hungry
About those who can not love and would like war
It’s time to get a grip
About wealth and powders, because children are hungry
About those who can not love and would like war
It’s time to get a grip
I wanted to shoot my eyes in my blood
Immaculate hands, since I felt prestige
I wanted to kill myself, and I live and I will fondly the disadvantages like me addicted to them
I take a happy person on installments so that they do not go too fast from me
I took on – I took on the chest for a lot, who is my friend?
Who will jump out in fire behind me, and if he will become a goal, Eden will build in
He managed pain, so it’s so easy to reach for the worst
I do not understand words, and drinks so much that they are pennies
What do these tears? Why are we living at all? For what a large file, since I miss the scene. I miss Veny, I do not know how much I am waiting
We’ll see, we are lying, I miss Mercedes
There is a lack of a good man who will help me survive
Let’s try not to hesitate to give these types that they can leave me in texts
About wealth and powders, because children are hungry
About those who can not love and would like war
It’s time to get a grip
About wealth and powders, because children are hungry
About those who can not love and would like war
It’s time to get a grip
Find more lyrics at westlyrics.com
Obi Lyrics – Bogactwo, Prochy i Śmierć