Brat II Tekst piosenki – Firma

Brat II Tekst piosenki by Firma

Jeden strzał w policję
Pojmany został brat do świata zza krat
Cały magazynek wypal w gadzi zad
Nie zabijesz więzi, która trwała od lat

Jeden strzał w policję
Pojmany został brat do świata zza krat
Cały magazynek wypal w gadzi zad
Nie zabijesz więzi, która trwała od lat

Ulica nadała mi kierunek, bruk wyznaczył mi tempo
Ja i paru gości z niewyparzoną gębą
Cieszą się z wolności, jadą mendom
Od lat oświetlamy was jak przejść przez życie

Z najmniejszą skalą odjebanych lat
Od lat braterstwo komercje z ulicą pakt, rozumiesz?
Hardcorowy rap, czy ci ciężko
Od lat na ziomka mówię brat

Na szacunek musisz zapracować nie zapłacić
Nie popierdol se w głowie
Bo możesz więcej stracić niż zyskasz
Przewalisz bratnią duszę?

Chuj ci do pyska, to jest sprawa oczywista
Tematyka braterstwa niech dociera w wasze strony
Temat jest poważny jak kościelne dzwony
Wariaci, kocham was jak swych rodzonych braci

Na osiedlach jeszcze więcej moli w żółtych stanikach
Jak zawsze ja kruchy ja robactwa unikam
Uważaj, kiedy przypał, stosuj zawsze uniki
Bo kozłami ofiarnymi psy windują statystyki

Mają wyniki mają wykrywalność
Brat się powalił, teraz liczy na lojalność
Sala sądowa, oskarżonych ława
Vis-à-vis prokurator, magister prawa

Na gruby wyrok sędziego namawia
Ty będziesz cierpiał, jemu będą bić brawa
Wsparcie dla brata i słowa otuchy
Hardcore nie przerwie się, jebać policyjne grupy

Ziomuś za kratami czeka na twą pomoc
On by zrobił to dla ciebie, przecież to wiadomo
Ryzykownie działasz, zobacz straty zyski
Powalają cie, cierpisz ty i twoi bliscy

Jak znajdą twe odciski, jaka będzie twa postawa?
Dla brata bądź bratem, nigdy nie udawaj
Jeden strzał w policję
Pojmany został brat do świata zza krat

Cały magazynek wypal w gadzi zad
Nie zabijesz więzi, która trwała od lat
Jeden strzał w policję
Pojmany został brat do świata zza krat

Cały magazynek wypal w gadzi zad
Nie zabijesz więzi, która trwała od lat
Teraz dla tych, którzy niedaleko od wolności
Tygrys, lipo, pleksa, mur, parę metrów wysokości

Prawdziwe kłamstwa dla wymiaru sprawiedliwości
Prawdziwa prawda niezłamana tym znawcom lojalności
Z bardzo gęstych dymu chmur nie pierdolimy bzdur
Przeciwko zgrai rur, dobrych chłopaków chór

To dla tych, których mur od wolności oddziela
W takiej sytuacji mam niejednego przyjaciela
Niezbyt wygodna jest więzienna cela
Mam nadzieje, że ta nuta pokrzepia i rozwesela

Zaplanuj zarobek, a nie tylko planuj melanż
Żeby coś na dłuższą metę było z tego kotła teraz
Bo Polska jest krajem takim a nie innym
Jak psy kogoś kręcą, to z góry jest winny

Siedzą w kryminale ci, co nic nie zrobili
Ostatnio po dziewięciu latach chłopaka uniewinnili
Psy nas mieją, jakbyśmy kogoś zabili
Życie jest cenne, nie chcę tracić ani chwili

Jednak nikt mną nie steruje, robię hip-hop tak, jak chcę
Myślą, mową, całym życiem JP
Legnica, Kraków, gdzie się tam spotyka
Czwarta nasza płyta, szacunek do ziomala nie zanika

Słucha mnie hardcore publika
Wiedzą, o co chodzi
Następny małolat z grubej sprawy z fajką do góry podniesioną wychodzi
Nikogo nie dał, dla niego złoty medal

Mi to pasuje na brata i ziomka
Jeden strzał w policję
Pojmany został brat do świata zza krat
Cały magazynek wypal w gadzi zad

Nie zabijesz więzi, która trwała od lat
Jeden strzał w policję
Pojmany został brat do świata zza krat
Cały magazynek wypal w gadzi zad

Nie zabijesz więzi, która trwała od lat
Pamiętam od lat o niczym mój brat
Ja za nim jak cień, niejeden odpadł
Pamiętam od lat mówią mi: “Małolat

Tanie szmaty zostaw, jak trzeba, to się postaw”
Od lat niebezpieczny świat
Niepodołasz – zostaw, tu nie jestem Pada
Życie jest czasem jak kat

Dlatego, niejeden dobry chłopak wygląda zza krat
Brat dla brata bratem a nie katem, ziomuś pamiętaj
Egzamin ulicy z życia konsekwentnie ziomie znaj
Brak zasad dookoła pojebany mamy kraj

Twardą postawą swą sytuację polepszaj
Brat bratu bratem – tego uczyła nas ulica
Brat zawsze za bratem, a jebana policja
Tak jak ty na niego liczysz musi na ciebie twój brat
Find more lyrics at westlyrics.com

Listen to their music here
WestLyrics.com Amazon Music    WestLyrics.com Apple Music
Disclosure: As an Amazon Associate and an Apple Partner, we earn from qualifying purchases

Brat II Lyrics English

One shot in the police
A brother was captured to the world from behind
The whole magazine will burn in a thug back
You will not kill the ties that lasted for years

One shot in the police
A brother was captured to the world from behind
The whole magazine will burn in a thug back
You will not kill the ties that lasted for years

The street gave me direction, the pavement designated my pace
I and a few guests with an unpaid mouth
They are happy with freedom, Mendm
For years, we have been illuming you how to go through life

With the smallest scale of rechargeable years
For years, commercial brotherhood with Pakt street, do you understand?
Hardcore Rap, do you hard
I have been talking to my brother for years

You must overwork not to pay for respect
I’m not a f#cking
Because you can lose more than you will gain
Are you overwhelmed with the soul?

Dick you to the face, this is the obvious matter
Topics of brotherhood let them reach your pages
The topic is serious as church bells
Crazy, I love you like your born brothers

On the estates of even more moles in yellow bras
As always I’m fragile I’m avoided
Watch out when it burns, always avoid
Because the scapegans of the dogs are winding statistics

They have the results have detectability
Brother knocked down, now counts on loyalty
Court, accused bench
Vis-à-Vis Prosecutor, Master of Law

On a thick judge judge persuades
You will suffer, they will be biting applause
Support for brother and words encouragement
Hardcore will not stop, f#ck police groups

Ziomuś behind the bars is waiting for your help
He would do it for you, it’s known
You are risking, see gain losses
They knock you, you suffer from you and your relatives

How will your imprints that will be attitude?
For brother or brother, never pretend
One shot in the police
A brother was captured to the world from behind

The whole magazine will burn in a thug back
You will not kill the ties that lasted for years
One shot in the police
A brother was captured to the world from behind

The whole magazine will burn in a thug back
You will not kill the ties that lasted for years
Now for those who not far from Freedom
Tiger, lipo, plexy, wall, a few meters high

Real lies for justice
True truth. Non-tangible to this experts in loyalty
With very dense smoke clouds do not f#ck nonsense
Against a lot of pipes, good boys choir

This is for those whose wall from freedom separates
In this situation, I have many friends
It is not very convenient to prison cell
I hope that this note refreshes and cheering

Plan your earnings, not just plan melange
That something in the long run was from this boiler now
Because Poland is a country and not another
Like Dogs, they turn, this is guilty

They are sitting in the criminals who did nothing
Recently, after nine years of the boy, they acquitted
Dogs are doing us as if we killed someone
Life is valuable, I do not want to lose a moment

However, no one controls me, I do hip-hop as I want
Think, speech, whole life JP
Legnica, Krakow, where he meets there
Fourth, our album, respect for the ziomala does not disappear

Hardcore listens to Hardcore
They know what’s going on
Next minor from a thick case with a pipe up the raised one comes out
He did not give him a gold medal for him

It suits me on my brother and compatriot
One shot in the police
A brother was captured to the world from behind
The whole magazine will burn in a thug back

You will not kill the ties that lasted for years
One shot in the police
A brother was captured to the world from behind
The whole magazine will burn in a thug back

You will not kill the ties that lasted for years
I remember my brother for years
I follow him like a shadow, not either dropped out
I remember talking to me for years: “Małolat

Cheap rags Leave how you need, then your attitude ”
Dangerous world for years
You do not – leave, I’m not falling here
Life is sometimes like a cat

Therefore, more than one good boy looks from behind the lattice
Brother for brother brother and not an accident, weigh
Street exam from life consistently zoom
No principles around f#cked we have a country

Strange your hard attitude
Brother brother brother – she taught us street
Brother always behind his brother, and a f#cking police
Just like you, you must have your brother on you
Find more lyrics at westlyrics.com

Firma Lyrics – Brat II

Firma

Brat II