Budzi mnie budzik
Jak zawsze rano
Wstaje sobie z lóżka
I biorę łyk z kubka z miętowa herbatką
Podchodzę do okna i otwieram
Je żeby wpuścić trochę świeżego powietrza
Żeby w pokoju nie śmierdziało
Po chwili łapie za karton
Wyciągam papierosa
Odpalam i dym mi leci prosto przez gardło
Trochę to zabolało
Posiedziałem sobie chwile z tym
Przy okazji się zastanawiając
Czy to wszystko co się stało to czy serio
Tak się stać miało
Chłopak co się bał
Słuchać polskiego hip-hopu
Przed mama
Teraz wącha nitki nosem
I ma bardzo przeżarte gardło
Płaczę przynajmniej
Raz w dniu
Płaczę jakbym był dzieciakiem
Któremu gdzieś w niebo odleciał
Z helem balon
Nie chcę
Nie chcę więcej brać
Nie chcę
Ej, ej
Pisze swoje własne wersy
Mogę pisać nuty w których
Nie znajdziesz czegoś
Takiego jak wulgarny język
Chciałem se jakoś pójść w moją stronę
A skończyło się tak ze chodzę naćpany co dzień
Szczerze?
Kryształ zawsze pomoże
Jak depresja mnie dopadła
Chciałem jakoś się uśmiechnąć na trochę
Ale żeby to był szczery uśmiech
A nie ten co udawałem cale życie swoje
Mam dosyć waszych rad!
Coś wam powiem
Jak chodziłem zawsze jak jakiś krejzol
To każdy miał to w nosie
Jak zacząłem mieć poszerzone źrenice
I nie spałem tylko pisałem
Wtedy każdy już zaczął patrzeć w moja stronę
Nie
Po prostu mam za dużo
Kasy i mi się przewraca w głowie
Wołam o pomoc w swych nutach
Niech ktoś to ogarnie w końcu proszę
Find more lyrics at westlyrics.com
![WestLyrics.com Amazon Music](https://WestLyrics.com/wp-content/uploads/Amazon-Music.png)
![WestLyrics.com Apple Music](https://WestLyrics.com/wp-content/uploads/Apple-Music.png)
Disclosure: As an Amazon Associate and an Apple Partner, we earn from qualifying purchases
Matus – Astma
Matus – Jestem ćpunem
Budzik Lyrics English
I am awakened by an alarm clock
As always in the morning
He gets up
And I take a sip from a mint mug with tea
I go to the window and open
Eats to let some fresh air
That it doesn’t stink in the room
After a while he grabs the cardboard
I pull out a cigarette
I start and smoke flies straight through my throat
It hurt a bit
I sat for a while with it
By the way, wondering
Is it all that happened or seriously
It was true
Boy what was afraid
Listen to Polish hip-hop
Before mom
Now he sniffs the threads with his nose
And he has a very eaten throat
I am crying at least
Once a day
I am crying like I was a kid
Which he flew somewhere in the sky
Balloon with helium
I don’t want
I don’t want to take anymore
I don’t want
Hey Hey
He writes his own verses
I can write notes in which
You won’t find something
Such as a vulgar language
I wanted to go to me somehow
And I ended up, I go to the stoned every day
Honestly?
The crystal will always help
How depression caught me
I wanted to smile somehow
But that it would be a sincere smile
Not the one I pretended to be my life
I’m fed up with your advice!
I’ll tell you something
As I always walked like some krejzol
Everyone was in his nose
How I started to have widen pupils
And I didn’t sleep, I just wrote
Then everyone began to look at me
Not
I just have too much
Money and I fall over my head
I am calling for help in my notes
Someone get over it, please
Find more lyrics at westlyrics.com
Matus Lyrics – Budzik