Chillout Tekst piosenki – Kukon

Chillout Tekst piosenki by Kukon

Na osiedlu znowu chillout
Nieważne która godzina
Wódeczka jest
Tak bloki tutaj łagodzą stres

Na osiedlu znowu chillout
Tak łatwiej się zapomina
Wódeczka jest, jazz
I chuj z tego, że zima jest

Jest zimno ale robi się gorąco kiedy wchodzisz
Płonę jak gibony, z tym jak joint zakręcony wokół niej
Co za pojebany dzień, co za rok, co za miesiąc
Pada deszcz, siódma jest, wszyscy się śpieszą

Wszyscy gdzieś biegną, wszyscy czegoś chcą
My dzisiaj palimy mamy trochę inne flow
Nie dzwoń do mnie, dobrze wiesz urwę ten call
Niespokojnie spędziłem ostatnią noc

Na osiedlu znowu chillout
Nieważne która godzina
Wódeczka jest
Tak bloki tutaj łagodzą stres

Na osiedlu znowu chillout
Tak łatwiеj się zapomina
Wódeczka jest, jazz
I chuj z tego, żе zima jest

Ale dzisiaj jest już lepiej, Bo dzisiaj jest już wolniej
To zielsko mocniej klepie, na klatkach leci Coldplay
Mamy szerokie spodnie i bardzo dużo weedu
Kiedy noce już chłodne, szukam gorących przygód

Ale nie że iść do kina, nie że do teatru
Chcemy dziś wypić drina, chcemy najlepszych blantów
Bez łatwego startu będzie kozacki koniec
Bujamy się po parku z rozpalonym gibonem

Itemy nie są skąpe, jak diler z Częstochowy
Co chciał przyciąć na dychę, ten weed miał w kurwę łodyg
Co jest kurwa grane, chillujemy na patio
Kocham marihuanę, ale pierdolę już alko

Leci stare Alcomindz i leci stary Pablo
What you gonna say?
Podejdź bliżej koleżanko
Puste spojrzenie, ale idzie z pełną szklanką

Drzwi zawsze otwarte dla tych co znają hasło
Na osiedlu znowu chillout
Nieważne która godzina
Wódeczka jest

Tak bloki tutaj łagodzą stres
Na osiedlu znowu chillout
Tak łatwiej się zapomina
Wódeczka jest, jazz

I chuj z tego, że zima jest
Find more lyrics at westlyrics.com

Listen to their music here
WestLyrics.com Amazon Music    WestLyrics.com Apple Music
Disclosure: As an Amazon Associate and an Apple Partner, we earn from qualifying purchases

Chillout Lyrics English

On the estate again. Chillout
No matter which hour
Vodka
Yes Blocks here soothe stress

On the estate again. Chillout
So easier to forget
Vodka is, jazz
And dick from winter is

It’s cold but it gets hot when you come
A burning like gibony, with how a joint curled around her
What a f#cking day, what a year, what a month
It’s raining, the seventh is, everyone is in a hurry

Everyone is running somewhere, everyone wants something
We are smoking today, we have a little more FLOW
Do not call me, you know this Call
I spent the last night uneasily

On the estate again. Chillout
No matter which hour
Vodka
Yes Blocks here soothe stress

On the estate again. Chillout
So easily forget
Vodka is, jazz
And Dick from this, Winter is

But today it is better, because today it is slower
This green harder pats, ColdPlay flies on cages
We have wide pants and a lot of veins
When the nights are already cool, I am looking for hot adventures

But not that to go to the cinema, not to the theater
We want to drink Drina today, we want the best bars
Without an easy start will be the Cossack End
We wake up around the park with a firing gibbon

Items are not scarce, like a Diler from Częstochowa
What he wanted to crop on the river, this weed had a stem in a wh#re
What is f#cking play, chill on a patio
I love marijuana, but I’m already f#cking alcohol

Flies old alcomide and flies old pablo
What You Gonna Say?
Colleague
A blank look, but goes with a full glass

The door always open for those who know the password
On the estate again. Chillout
No matter which hour
Vodka

Yes Blocks here soothe stress
On the estate again. Chillout
So easier to forget
Vodka is, jazz

And dick from winter is
Find more lyrics at westlyrics.com

Kukon Lyrics – Chillout

Kukon

Chillout