Jeśli ten świat coś jeszcze dla nas ma
To pewnie jutro w planach zabrać nam
Nieważne, ile masz, ile zarabiasz Ty
Jeśli mogę, jutro stawiam bar
Jeśli ten świat cokolwiek chciał nam dać
To lekcja, którą była każda z ran
I czasem chciałem z losem zagrać w karty
Chociaż nie miałem żadnych szans
Dwie szybkie lufy na odwagę właśnie mam polane
Dla kilku jestem narkomanem, co się pcha pod szpadel
Więc niech mi ziemia będzie lekką i niech da coś diabeł
Kiedy mój anioł w szale poddał się i padł pod barem
Nabój jest jeden tak jak jeden strzał i spokój ma być
Mieszają mi się myśli tak jak kiedyś proch z kurwami
Byłem odważny, bo byłem głupi, oszukany
Bo w środku słaby, przez to może mną się ktoś znów bawił
Na skroni pot i tylko ciekaw jestem
Czy coś gorszego jeszcze na mnie czeka w piekle
Niż to, co widziałem tutaj, niszcząc się w afekcie
Gdzie tak pięknie pęka serce, kurwa, przez agresję
Jeśli ten świat coś jeszcze dla nas ma
To pewnie jutro w planach zabrać nam
Nieważne, ile masz, ile zarabiasz Ty
Jeśli mogę, jutro stawiam bar
Jeśli ten świat cokolwiek chciał nam dać
To lekcja, którą była każda z ran
I czasem chciałem z losem zagrać w karty
Chociaż nie miałem żadnych szans
Dmucham na zimne, w głowie już awaryjne
Patrzą na mnie dziwnie, jak przystało na artystę
W prawej mam kanister, w lewej mam zapalniczkę
Aparycję jakby Disney narysował mnie na pixie
Evviva l’arte, niech żyje sztuka, więc bywaj z fartem
Gdy wystrzał skradnie sny nad miastem
Jeden jest nabój tak jak jeden strzał jest
Więc się nie zastrzel, ten jeden strzał niech w końcu będzie dla mnie
Jeśli ten świat coś jeszcze dla nas ma
To pewnie jutro w planach zabrać nam
Nieważne, ile masz, ile zarabiasz Ty
Jeśli mogę, jutro stawiam bar
Jeśli ten świat cokolwiek chciał nam dać
To lekcja, którą była każda z ran
I czasem chciałem z losem zagrać w karty
Chociaż nie miałem żadnych szans
Find more lyrics at westlyrics.com
Disclosure: As an Amazon Associate and an Apple Partner, we earn from qualifying purchases
Bonson – ZW
Bonson – Złota Klatka
Diabeł Stróż Lyrics English
If this world has something else for us
This is probably the plans to take us tomorrow
No matter how much you have, how much you earn
If I can, I put a bar tomorrow
If this world wanted to give us anything
This is a lesson that was each wound
And sometimes I wanted to play cards with fate
Although I had no chance
I have two quick barrels for courage
I am a drug addict for a few, which is pushed under the spade
So let the earth be light and let the devil give
When my angel gave up and fell under the bar
The cartridge is one as one shot and peace is to be
My thoughts are mixed like dust with wh#re
I was brave because I was stupid, cheated
Because inside is weak, because of this maybe someone had fun again
On the temple sweat and I am only curious
Or something worse is still waiting for me in hell
Than what I saw here, destroying in affect
Where the heart, f#ck, through aggression breaks so beautifully
If this world has something else for us
This is probably the plans to take us tomorrow
No matter how much you have, how much you earn
If I can, I put a bar tomorrow
If this world wanted to give us anything
This is a lesson that was each wound
And sometimes I wanted to play cards with fate
Although I had no chance
I’m blowing cold, in my head emergency
They look at me strangely as befits an artist
I have a canister in my right, I have a lighter in my left
Apparatus as if Disney drew me on a pixie
Evviva l’Arte, let art live, so go with Fart
When the shot steps dreams over the city
One is the cartridge as one shot is
So don’t shoot, let this one shot be finally for me
If this world has something else for us
This is probably the plans to take us tomorrow
No matter how much you have, how much you earn
If I can, I put a bar tomorrow
If this world wanted to give us anything
This is a lesson that was each wound
And sometimes I wanted to play cards with fate
Although I had no chance
Find more lyrics at westlyrics.com
Bonson Lyrics – Diabeł Stróż