Dziada obraz Tekst piosenki – LSO

Dziada obraz Tekst piosenki by LSO

W internecie hejterzy jak te tirówki przy trasach
W senacie, sejmie gangsterzy, kiedyś im wyjebie napalm
Nie chcę wyjatkowo, żeby było jak mówiłem
A mój… rap prorok, dla mnie mój własny przywilej

Z muzą się nie kryję, jak nie kryję machów
Pozmieniało się troche, od czasów trzepaków
Nie gram jak Don Kichot, nie niszczę wiatraków
Nie wpierdalam kraku, jak, jak nie wpierdalam znajomych

Ty uświadom nieświadomych, sam znów nie chcę tego robić
Dla nas tą wartością jest dożywotni hedonizm
Lepiej utnij mi język, bo lepszy prosty werdykt
Lepiej będę wiedział, iść w bеzsensy czy sensy

Do czego jеstem pierwszy, chuju, do czego ostatni
Dzisiaj ogół cię rozlicza jaki byłeś z matmy
Masz coś na barkach, linie, życie, mnie inspiruj
A jak chcesz sprawiedliwości, pozbaw życia pedofilów

Ryzykowny klub, bo jest ci wszystko jedno
Człowiek to jedno, abyś {?} sprawą z zewnątrz
W razie będę wiedział, iść w stronę słońca czy ciemność
Życie, bezsenność, żebym zyskał nieśmiertelność

Niech pocierpią łachy, które chcą cie znać z nazwiska
Jak chcesz gadać o rapie, gadaj nie o skillsach
R.A.P. high chciałem tego jak Izoldy Tristan
Jak zaczynałem, te osiedle było jak Pakistan

Nie szanują ludzi, ziomek, takich jak ty
Nie szanują ludzi, takich jak ja
Myślą tylko o tym, aby więcej kraść
Każą mi kraść i każą mi paść

W mróz blanty kręcę i już zimno jest mi w ręce
Latamy tu driftem bo mam 2.5 w beemce
Tańce, hulańce, 200 złotych w pralce
Skoki, połamańce, reszte rzuciłem na palce

Nie przejdę jak po szklance, nie wcielą mnie różańce
Jestem marginesem {?}, każdy kij ma dwa końce
Pozwól, że się wtrącę, ujebany jesteś w mące
Czekam na hajs, robię kilometrów 3000

Bo złoty krajobraz, tak jak w domu dziad obraz
Ma decyzja była dobra, jeszcze wezmę cie za biodra
Czy ty łżesz, czy ty łzawisz, kurestwa nie naprawisz, ta
Wszystko można zmienić, szczęście pani do zabawy

Gdzie jest kompromis, kompromisu nie ma
Być coś ponad desperacje i zamknijmy temat
Denat to tej rzeczywistości emblemat
Ludzie na konkretnej kurwie to powszedni schemat, ja

Biegnę dziś za Amnezją, potrzebuję jej jak wody na pustyni
Na pustyni, ale nic nie mam do pogody
Nie ma tu ochłody, trochę mineralnej wody
A jak powiesz coś głośniej to ci kurwy zrobią schody

Oczy {?}, nie idę na zgode
Z tymi co mi niby mają jutro dać swobodę
Nie szanują ludzi, ziomek, takich jak ty
Nie szanują ludzi, takich jak ja

Myślą tylko o tym, aby więcej kraść
Każą mi kraść i każą mi paść
Find more lyrics at westlyrics.com

Listen to their music here
WestLyrics.com Amazon Music    WestLyrics.com Apple Music
Disclosure: As an Amazon Associate and an Apple Partner, we earn from qualifying purchases

Dziada obraz Lyrics English

On the Internet, haters like these trucks on the routes
In the Senate, the Gangsters Sejm, someday I will leave them Napalm
I don’t want to make it like I said
And my … Rap ​​Prophet, for me my own privilege

I don’t hide my muse, if I don’t hide the waves
It has changed a bit since the time of beater
I don’t play like a don Quixote, I don’t destroy the windmills
I did not support Kraku, like if I did not get my friends

You make the unconscious, I don’t want to do it again
For us, this value is lifetime hedonism
Better cut my tongue, because a better simple verdict
I will know better, go to bеzsensy or meanings

What first, dick, for which the last one
Today, you generally settle you with the math
You have something on my shoulders, lines, life, inspire me
And if you want justice, depriving pedophiles

Risky club, because you don’t care
Man is one thing that you {?} On the outside
In case I will know, go towards the sun or darkness
Life, insomnia, that I would gain immortality

Let the rags who want to know you by name
If you want to talk about rap, talk not about skills
R.A.P. High I wanted it like Isolds Tristan
As I started, this estate was like Pakistan

They don’t respect people, homies like you
They don’t respect people like me
They only think about stealing more
They make me steal and make me fall

I am spinning in the frost and I am cold in my hand
We fly here drift because I have 2.5 in Beemka
Dances, Hulańce, PLN 200 in the washing machine
Jumping, broken, I threw the rest on my fingers

I will not go like a glass, I will not take on the rosaries
I am a margin {?}, Each stick has two ends
Let me interfere, you are f#cked up in flour
I am waiting for money, I do kilometers 3000

Because the golden landscape, just like at home, grandpa picture
Her decision was good, I will take you for the hips
Do you fool or you are tearing, you won’t fix the churches, this one
Everything can be changed, lady to play

Where is the compromise, there is no compromise
Be something above desperation and let’s close the topic
Denat is an emblem of this reality
People on a specific wh#re are a daily pattern, me

I run for amnesia today, I need her like water in the desert
In the desert, but I have nothing to weather
There is no refreshment here, some mineral water
And if you say something louder, the wh#re will make stairs

Eyes {?}, I’m not going to agree
With those who are supposed to give me freedom tomorrow
They don’t respect people, homies like you
They don’t respect people like me

They only think about stealing more
They make me steal and make me fall
Find more lyrics at westlyrics.com

LSO Lyrics – Dziada obraz

LSO

Dziada obraz