Dzieciak Tekst piosenki – BaRt3k

Dzieciak Tekst piosenki by BaRt3k

Bartek, do domu!
Pamiętam, jak ścigaliśmy się tu rowerami
Lato było fajne, nie brakowało zabawy
Zima za to graliśmy w skoki narciarskie

Brakuje tego, nie byłem nastolatkiem
Dzieciak, dzieciak
Jestem tylko dzieciak
Dzieciak, dzieciak

Uczę się na błędach
Dzieciak, dzieciak
Widzicie na zdjęciach
Dzieciak, dzieciak

Nierozumienie szczęścia
Nierozumienie szczęścia
Nierozumienie szczęścia
(Dzieciak, dzieciak

Jestem tylko dzieciak)
Największym problemem była przebita opona
Najgorszy moment to jak się zaczynała szkoła
Najlepszy zew to jak się zaczynały wakacje

Szkoda, że całe te lato spędzałem w Minecrafcie
Mogłem spędzić czas na podwórku, po to mam przyjaciół dookoła
To nasz podwórkowy gang
Mogłem spędzać czas na podwórku, po to mam przyjaciół dookoła

Z nimi dobra zabawa
Dzieciak, dzieciak
Jestem tylko dzieciak
Dzieciak, dzieciak

Jestem tylko dzieciak
Dzieciak, dzieciak
Jestem tylko dzieciak
Dzieciak, dzieciak

Jestem tylko dzieciak
Dzieciak, dzieciak
Uczę się na błędach
Dzieciak, dzieciak

Widzicie na zdjęciach
Dzieciak, dzieciak
Nierozumienie szczęścia
Nierozumienie szczęścia

Nierozumienie szczęścia
(Dzieciak, dzieciak
Jestem tylko dzieciak)
Szkoda, że powyrastaliśmy z tych wszystkich zabaw

Do dzisiaj pamiętam dzień przyjaciół poznania
Do dzisiaj pamiętam dzień przyjaciół poznania
No i nie zapomnę szybko wspólnego grania
Pamiętam, jak kiedyś nagrywaliśmy parodie

Ale takie Friza, “bez przekleństw” i w ogóle
Nagrywaliśmy wyścigi, żeby się pochwalić
Teraz nagrywamy to tylko płytę z ziomami
Dzieciak, dzieciak

Jestem tylko dzieciak
Dzieciak, dzieciak
Jestem tylko dzieciak
Dzieciak, dzieciak

Jestem tylko dzieciak
Dzieciak, dzieciak
Jestem tylko dzieciak
Dzieciak, dzieciak

Uczę się na błędach
Dzieciak, dzieciak
Widzicie na zdjęciach
Dzieciak, dzieciak

Nierozumienie szczęścia
Nierozumienie szczęścia
Nierozumienie szczęścia
(Dzieciak, dzieciak

Jestem tylko dzieciak)
Find more lyrics at westlyrics.com

Dzieciak Lyrics English

Bartek, home!
I remember how we raced here bicycles
Summer was cool, there was no lack of fun
Winter we played in ski jumping

I miss you, I was not a teenager
Kid, kid
I’m just a kid
Kid, kid

I’m learning from mistakes
Kid, kid
You see in the pictures
Kid, kid

Immunery
Immunery
Immunery
(Kid, kid

I’m just a kid)
The biggest problem was a pierced tire
The worst moment is how the school started
The best one is how the holidays started

It is a pity that I spent all these summer in Minecraft
I could spend time in the yard, for this I have friends around
This is our backyard gang
I could spend time in the yard, I have friends around

Fun good with them
Kid, kid
I’m just a kid
Kid, kid

I’m just a kid
Kid, kid
I’m just a kid
Kid, kid

I’m just a kid
Kid, kid
I’m learning from mistakes
Kid, kid

You see in the pictures
Kid, kid
Immunery
Immunery

Immunery
(Kid, kid
I’m just a kid)
It is a pity that we tied with all these fun

I still remember the day of friends of Poznan
I still remember the day of friends of Poznan
Well, I will not forget to play together
I remember how we once recorded parodies

But a friza, “without curses” and at all
We recorded races to boast
Now we record it only a hint with homes
Kid, kid

I’m just a kid
Kid, kid
I’m just a kid
Kid, kid

I’m just a kid
Kid, kid
I’m just a kid
Kid, kid

I’m learning from mistakes
Kid, kid
You see in the pictures
Kid, kid

Immunery
Immunery
Immunery
(Kid, kid

I’m just a kid)
Find more lyrics at westlyrics.com

BaRt3k Lyrics – Dzieciak

BaRt3k

Dzieciak