Za tych, których nie ma, leci już kolejny buch
Życie mi oddaje to, co mi odbiera susz
Problemów nie czuję, zapomniałem, czym jest ból
Ścieżkę robię w studio, eksportuję własny mood
Zero [?] oraz nigdy więcej żalu
Życie to mój kamień, no i toczę go pomału
Odpędzam afery, dla toksycznych robię całus
Życie to skurwysyn daleki od ideałów
A ja jestem pojebany jak to życie, które znam
Mnożę swoje zyski pośród tych, co dzieli hajs
Nieśmiertelna gwiazda w tej plejadzie chorych gwiazd
W świetle jupiterów nie oślepi mnie ich blask
Za tych, których nie ma, leci już kolejny buch
Życie mi oddaje to, co mi odbiera susz
Problemów nie czuję, zapomniałem, czym jest ból
Ścieżkę robię w studio, eksportuję własny mood
Za tych, których nie ma, leci już kolejny buch
Życie mi oddaje to, co mi odbiera susz
Problemów nie czuję, zapomniałem, czym jest ból
Ścieżkę robię w studio, eksportuję własny mood
Odlatuję w vibe, ja szybuję, to mój lot
Gotuję swój sos i przyprawia go mój los
I szczekają, ja odjeżdżam, mam już dość
Boleć życie będzie ciebie, kiedy będziesz dalej siedzieć
Ruszaj dupę, musisz gonić karuzelę
Zamiast zadawać pytania, musisz na nie odpowiedzieć
Za tych, których nie ma, leci już kolejny buch
Życie mi oddaje to, co mi odbiera susz
Problemów nie czuję, zapomniałem, czym jest ból
Ścieżkę robię w studio, eksportuję własny mood
Za tych, których nie ma, leci już kolejny buch
Życie mi oddaje to, co mi odbiera susz
Problemów nie czuję, zapomniałem, czym jest ból
Ścieżkę robię w studio, eksportuję własny mood
Find more lyrics at westlyrics.com
Disclosure: As an Amazon Associate and an Apple Partner, we earn from qualifying purchases
Miszel – wiesz jak jest
Miszel – 1997*
freestyle mood Lyrics English
For those who are not there, another buch is already flying
Life gives me what drought takes me away
I don’t feel problems, I forgot what pain is
I make the path in the studio, I export my own mood
Zero [?] And never again regret
Life is my stone, and I get it slowly
I am driving the scandals, I make a kiss for toxic
Life is a m#th*rf#ck*r far from ideals
And I am f#cked up like this life I know
I multiply my profits among those who share money
An immortal star in this galaxy of sick stars
In the light of the jupiters, their glow will not blind me
For those who are not there, another buch is already flying
Life gives me what drought takes me away
I don’t feel problems, I forgot what pain is
I make the path in the studio, I export my own mood
For those who are not there, another buch is already flying
Life gives me what drought takes me away
I don’t feel problems, I forgot what pain is
I make the path in the studio, I export my own mood
I fly away in a vibe, I am soaring, it’s my flight
I cook my sauce and my fate gives it
And they bark, I leave, I’m fed up with
Life will hurt you when you continue sitting
Move your #ss, you have to chase the carousel
Instead of asking questions, you must answer them
For those who are not there, another buch is already flying
Life gives me what drought takes me away
I don’t feel problems, I forgot what pain is
I make the path in the studio, I export my own mood
For those who are not there, another buch is already flying
Life gives me what drought takes me away
I don’t feel problems, I forgot what pain is
I make the path in the studio, I export my own mood
Find more lyrics at westlyrics.com
Miszel Lyrics – freestyle mood