Hotel Melina Tekst piosenki – Enigma314

Hotel Melina Tekst piosenki by Enigma314

Mam wyjebane czy to co robię jest jeszcze rapem
Po prostu mam zajawę i nikogo nie wytykam palcem
Bo wiem że to słabe
Na byciu menelem buduję se markę

Z ziomem obalam se flachę
Wyjebane mam w papier
Otwieram browara kratę i se lecę na przypale albo wcale
No bo nie przejmuje się już niczym, bo to melanż na melinie

Czyli skurwysynie jest potężne chlanie
Melanż na melinie
Oko w oko z litrem
Melanż na melinie

Chlеjemy i jest zajebiściе, ej
Zadupie vibe życie to jebana farsa
To nie boska kara, ale wpadam w marazm
Zamiast tej więziennej to browara krata

Nie patrzę na świat zza krat, ze mną mój skład
Ja to pierdolony tucznik ze mną każdy mój brat
Nie że żaden gang, ale alko to jebiemy ot tak
Moją rozkminę łap skurwysynie

Łeb czasem zjebany, że aż czuję jakbym stał na minie
Do złej gry robią dobrą minę
Mój rap to kibel, a twój to pisuar
Wchodzę w to jak windę, wciąż u nogi kula

Chodzi znów o życie, sam sobie nie ufam
Rap to awaryjne wyjście, linia tego gówna trudna
Melanż na melinie
Oko w oko z litrem

Melanż na melinie
Chlejemy i jest zajebiście, ej
To jest Hotel Melina
Wyjebałem kratę piwa, ej

Kacpi spija Harnolda
Jest potężna bomba, ej
Bej se tu polewa
Jest ciągła polewa

Z moim składem lecę już w kolejny melanż
Nie ma czasu tu na breaka
No bo leci znów kolejka
Piję za to żeby wszystko było dobrze, a wiem że w chujowych sytuacjach bywałem już nie raz

W chujowych sytuacjach bywałem już nie raz
Jak dorosnę to ci powiem, że skończyłem już dojrzewać
Jestem jak jebany Nostradamus, przewiduję przyszłe pokolenia
W gruncie rzeczy gruntu tutaj nie ma

W dupie wszystko mam, a ten rap to nie jest chłam
Jebie mnie twój skład
Po wódzie czasem cham
Bej to Wujek Dobra Rada

Do beatu wersy sobie składam
To nie żadna chatka, ani stragan
To wytwórnia dobrego gówna
Robię to dla beki, a mój ziomo to Tomasz Niecik

Melanż na melinie
Oko w oko z litrem
Melanż na melinie
Chlejemy i jest zajebiście, ej
Find more lyrics at westlyrics.com

Hotel Melina Lyrics English

I have f#cked up if what I do is still a rap
I just have to come and I don’t blame anyone with a finger
Because I know it’s weak
I am building a brand on being a menel

I overthrow the flach with my homie
I have f#cked up in paper
I open the brewery the grille and I go on the fake or not at all
Well, because he doesn’t care anymore, because it’s a melange on a den

That is, the m#th*rf#ck*r is a powerful whipping
Melange on Melina
Eye to eye with a liter
Melange on Melina

We will chl and is awesome, hey
Zadpie vibe Życie is a f#cking farce
This is not a divine punishment, but I fall into a basin
Instead of the prison, it is a brewery

I don’t look at the world from behind the bars, my composition with me
I am a f#cking thug with me, every brother of my brother
Not that no gang, but alcohol is just like that
My Skurvyszyn

Head sometimes f#cked up that I feel as if I was standing at the end
They make a good face for a bad game
My rap is a toilet and yours is a urinal
I get into the elevator, still a bullet

It’s about life again, I don’t trust myself
Rap is an emergency exit, a very difficult sh#t line
Melange on Melina
Eye to eye with a liter

Melange on Melina
We are cropping and he is awesome, hey
This is the Melina Hotel
I f#cked the grille of beer, hey

Kacpi spija harnolda
There is a powerful bomb, hey
Bej se here topping
There is continuous topping

I am already flying with my composition in another melange
There is no time here for a break
Because the queue is flying again
I drink everything good for it, and I know that I have been in chujowy situations more than once

I have been in chujowy situations more than once
When I grow up, I will tell you that I have finished maturing
I am like f#cking nostradamus, I expect future generations
In fact, there is no land here

I have everything in my #ss, and this rap is not crazy
I am f#cking your composition
After the wóda sometimes cham
Bej is a good advice

I put the verses to Beat
It’s not a hut or a stall
This is a good sh#t factory
I do it for the bar

Melange on Melina
Eye to eye with a liter
Melange on Melina
We are cropping and he is awesome, hey
Find more lyrics at westlyrics.com

Enigma314 Lyrics – Hotel Melina

Enigma314

Hotel Melina