Przyszło mi mierzyć się z tym
Że podzielić się swymi myślami to coraz mniej proste
Łatwo jest wiedzieć kto z kim
Ale to nie ma znaczenia, gdy chodzi o postęp
Prac nad sobą samym
Chcę zostać sam na sam z myślami
Ale kształt jest bardziej zamazany
Gdy czas ten spierdala mi
Mniej rozumu niż szczęścia
Że mnie nie bierze depresja
Mniej rozumu niż szczęścia
Czego Ci trzeba? Czego jest brak?
Mniej rozumu niż szczęścia
Nadal niestety nie wiem jak
Udało się nie poprzekreślać
Tych szans danych i wyrwanych
Kiedy mi mówisz, że pewnie się napracowałem, ja mówię Ci “nie masz pojęcia”
Ja też. To proces. Wejść na 100 procent?
Pewnie dlatego nie mógłbym nigdy wejść tam
Ludzie którzy mnie nie znają
Mówią mi żebym był sobą
Ludzie ci którzy mnie kłamią
I siebie kim są
Nie wiedzą co robią. Ja chce wiedzieć
Nie być Dyzmą w tym świecie
Nie żadną enigmą, i wiedzieć nim zmiecie mnie
30 lat, tylko i aż
Pytaj o plan
Mam tylko dach w nim
Bo resztę już mam
Dziecko, żone, psa
I płytę tę i następną i tamte, kolejną
Wiele przede mną dram
Ale coś tu nie gra
Strzyka mnie kark
Boli mnie krzyż
Trochę większy kac
Więcej czasu na start
Wystarczy wstrawać rano i pracować 16godzin
16 wersów, 16 taktów
16 lat już pyknie, tak
16 marca będzie 16 lat
Albo i nie, bo chujowa pamięć do dat
Chujowy talent do kwot
Znowu podpalę ten kwit
Nagram o tym nowy song
Mówilem sobie, żeby nie słuchać młodych, bo złapie doła
Potem słucham ich rapu i łapie doła
Bo rapy ich to większa żenada coraz
Sorka. To kolejny numer co przejdzie bez echa, bez heh
Albo zapomną za miecha
I znowu zabiegaj zabiegaj zabiegaj zabiegaj albo zaniechaj
Mam gdzieś was
Jeśli muszę tłumaczyć każdy wers wam
Ale nigdy nie muszę bo nigdy nie pyta nikt co dany wers znaczy
Co jest ja? Co jest ja? ja witam, ja witam
I przyszło mi mierzyć się z tym, ale wcale nie zamierzam
Już żegnam
Find more lyrics at westlyrics.com
Disclosure: As an Amazon Associate and an Apple Partner, we earn from qualifying purchases
TUZZA – CHIELLINI
POZYTYWNY – Klub
Już żegnam Lyrics English
I had to face it
That to share your thoughts is less and less simple
It is easy to know who with whom
But it doesn’t matter when it comes to progress
Work on yourself
I want to be alone with my thoughts
But the shape is more blurred
When this time f#cked me
Less reason than happiness
That I am not depressed
Less reason than happiness
What do you need? What is not?
Less reason than happiness
Unfortunately, I still don’t know how
I managed not to translate
These chances of data and torn out
When you tell me I probably worked hard, I tell you “you have no idea”
Me too. It’s a process. Go 100 percent?
That’s probably why I could never go there
People who don’t know me
They tell me to be myself
People those who lie me
And themselves who they are
They don’t know what they are doing. I want to know
Not be a dym in this world
Not any enigma, and know it before you sweep me
30 years, only and until
Ask for a plan
I only have a roof in it
Because I already have the rest
Child, wife, dog
And this albums and the next and the next ones, the next
I have a lot ahead of me
But something is wrong here
I cut my neck
My cross hurts
A little larger hangover
More time to start
Just put in the morning and work 16 hours
16 verses, 16 bars
16 years old, yes
March 16 will be 16 years old
Or not, because the dick memory to dates
Dick talent for amounts
I will set fire to this receipt again
I will record a new song about it
I told myself not to listen to the young, because he would catch the pit
Then I listen to their rap and paws pit
Because the rapy of them is a greater embarrassment getting
Sorka. This is another number that will go unnoticed, without heh
Or forget for a bellows
And seek again, seek sight or abandon
I have you somewhere
If I have to explain every version to you
But I never have to because no one is asking that a given version means
What is me? What is me? Hello, I Hello
And I had to face it, but I’m not going to
I say goodbye
Find more lyrics at westlyrics.com
Michał Tomasik Lyrics – Już żegnam