Kiedyś pisałem listy, teraz piszę swoje życie Tekst piosenki – Szpiegowsky

Kiedyś pisałem listy, teraz piszę swoje życie Tekst piosenki by Szpiegowsky

Opowiem ci historię, co będzie inna niż każda
Chociaż dla mnie, dla niektórych może taka sama
18 lat, a mentalnie jak 30
Bo przeżyłem tyle, że aż w głowie się nie mieści

Zrozum człowieka z bólem, co wydaje album trzeci
Powracają schizy i w głowie się od nich kręci
Pochowałem szpiega, by w końcu mógł odpocząć
W poszukiwaniu szczęścia, piszę nowe teksty co noc

W agonii po lekach widziałem ja nowe światło
Przebudziłem się w szpitalu, czemu zabić się nie wolno?
Życie nie ma sensu, musisz sam obrać ty drogę swą
Nałykałem się Tramalu, jakoś ze mnie zeszło to

Na świat dołączył Bartek, wiem kto jest już odbiorcą, bo
Kiedyś pisałem listy, choć nie znałem ja odbiorcy
Teraz piszę swoje życie, chociaż nie znam nadawcy
Psychotyczne stany, patrzę jak z trzeciej osoby

Na to co przechodzi Bartek, wiem jak go to boli
Każda historia, choć inna taka sama jest
Te same uczucia, które niszczą Cię od rana
Mimo, że scenariusz może trochę podobny

Próbujesz tu ustać, ale w głowie ciemne demony
I chcesz wstać, chcesz żyć tak jak inni
Czemu mnie to tu spotkało – “jestem głupi jestem winny”
W głowie pełno myśli może w końcu dasz odpocząć?

W poszukiwaniu szczęścia pisać nowe teksty co noc
Zapali mi się lampka zobaczę to białe światło
Nie kończące życie – zacznę żyć bo warto
Kiedyś pisałam listy, choć nie znałem ja odbiorcy

Teraz piszę swoje życie, chociaż nie znam nadawcy
Psychotyczne stany, patrzę jak z trzeciej osoby
Na to co przechodzi w środku, wiem jak ją to boli
Kiedyś pisałem listy, choć nie znałem ja odbiorcy

Teraz piszę swoje życie, chociaż nie znam nadawcy
Psychotyczne stany, patrzę jak z trzeciej osoby
Na to co przechodzi Bartek, wiem jak go to boli
Find more lyrics at westlyrics.com

Listen to their music here
WestLyrics.com Amazon Music
Disclosure: As an Amazon Associate and an Apple Partner, we earn from qualifying purchases

Kiedyś pisałem listy, teraz piszę swoje życie Lyrics English

I will tell you a story what will be different than everyone
Although for me, for some maybe the same
18 years, and mentally like 30
Because I survived that it doesn’t fit in my head

Understand a man with pain, which is given by the third album
Schizy returns and is dizzying from them
I buried the spy so that he could finally rest
In search of happiness, I write new texts every night

In agony, I saw a new light after medicine
I woke up in the hospital, why not kill myself?
Life does not make sense, you have to take your path yourself
I was put on a tramal, somehow it got out of me

Bartek joined the world, I know who is already the recipient, because
I used to write letters, although I did not know the recipient
Now I am writing my life, although I do not know the sender
Psychotic states, I look like a third person

To what Bartek goes through, I know how it hurts him
Each story, although it is different the same
The same feelings that destroy you from the morning
Although the script may be a bit similar

You are trying to stop here, but dark demons in your head
And you want to get up, you want to live like others
Why did it happen to me here – “I’m stupid I guilty”
You can finally get a rest in your head?

In search of happiness, write new texts every night
I will light a lamp, I will see this white light
Not ending life – I’ll start living because it’s worth it
I used to write letters, although I did not know the recipient

Now I am writing my life, although I do not know the sender
Psychotic states, I look like a third person
To what goes inside, I know how it hurts her
I used to write letters, although I did not know the recipient

Now I am writing my life, although I do not know the sender
Psychotic states, I look like a third person
To what Bartek goes through, I know how it hurts him
Find more lyrics at westlyrics.com

Szpiegowsky Lyrics – Kiedyś pisałem listy, teraz piszę swoje życie

Szpiegowsky

Kiedyś pisałem listy, teraz piszę swoje życie