Maraton Tekst piosenki – Movement113

Maraton Tekst piosenki by Movement113

Puszczam bit na pętli, żeby wyprzedzić maraton
To kardio przed demonami, wszystko w pogoni za kasą
Obserwuje skoki z dachu myślę czy mogę tak samo
Przed śmiercią zaliczę progres, inaczej nie zasnę łatwo

Wykorzystam Viktorię jak JC Arnault
Bo szansa na sukces nie trafia się często
Ta szkoła, i tytuł doktora coś może Ci da
Może i hajs lub dostęp do benzo

Jeszcze nie zacząłem, a mówią jak skończę
Mówią gdzie iść mam no i którą ścieżką
Będzie ciężko ale wyleczysz mnie?
Raczej już nie lub raczej napewno

Jestem chorym dzieciakiem, zwroty na chorobowym
Na kartce zawsze wszystko czego nie wyrzucę z głowy (wy, wy)
Każdy numer to ogień, zbijam stan podgorączkowy
Dlatego ten pieniądz (ice) zamieniam na szklanki wody

Puszczam myśli z dymem kiedy wjeżdża nowy krążek
Urobię się w trupa lub kiedyś odpocznę
Przechodzę przez piekło idę po koronę
Dla zysku to stracę nie duszę a głowę

Chcę tylko patrzeć co dalej mam w planach
Trzymać równowagę i powoli kroki stawiać
Wszystko ułożone jak młodzież na obrazkach
Ja nie chcę wisieć różnica jest TAKA!

Puszczam bit na pętli, żeby wyprzedzić maraton
To kardio przed demonami, wszystko w pogoni za kasą
Obserwuje skoki z dachu myślę czy mogę tak samo
Przed śmiercią zaliczę progres, inaczej nie zasnę łatwo

Tak właśnie się czuje jakbym stał na scenie
Trzymam na sobie znów ludzi spojrzenie
I po to to robię by czuć się tak dalej
Jak pisze numery to za dużo pale

Tych szlugów i wersów nie dam rady zliczyć
Jak hajsu na studio, trzeba się rozliczyć
Pojebane stany mi siedzą na bani
Hedonizm króluje i only want money

Kiedy łapię oddech kiedy biorę bucha
Kiedy moja krtań znów robi się sucha
Wiem że nie opuszczę kolejnej okazji
By spełnić choć cząstkę mej ciemnej fantazji

Więc lecę po setki, lecę po tysiące
By nawet po śmierci zgadzały się dolce
I biorę te grube banknoty do ręki
I jedynie paycheck koi moje lęki

Więc będę pracował by zażegnać piekło
To stare uczucie nareszcie uciekło
Uczucie lenistwa trzyma na uwięzi
Przez nie człowiek chce wisieć na gałęzi

Chcę tylko patrzeć co dalej mam w planach
Trzymać równowagę i powoli kroki stawiać
Wszystko ułożone jak młodzież na obrazkach
Ja nie chcę wisieć różnica jest TAKA!

Puszczam bit na pętli, żeby wyprzedzić maraton
To kardio przed demonami, wszystko w pogoni za kasą
Obserwuje skoki z dachu myślę czy mogę tak samo
Przed śmiercią zaliczę progres, inaczej nie zasnę łatwo
Find more lyrics at westlyrics.com

Listen to their music here
WestLyrics.com Amazon Music
Disclosure: As an Amazon Associate and an Apple Partner, we earn from qualifying purchases

Maraton Lyrics English

I play a bit on the loop to overtake the marathon
It’s cardio before demons, all in pursuit of money
Observes jumps from the roof, I think if I can do the same
I will pass progress before my death, otherwise I won’t fall asleep easily

I will use Victoria like JC Arnault
Because the chance of success is not often found
This school and the title of Doctor may give you something
Maybe money or access to benzo

I haven’t started yet, and they say when I finish
They say where to go and which path
It will be hard but will you heal me?
Rather not or rather certainly

I am a sick kid, phrases
On a piece of paper I always do everything I don’t throw out of my head (you)
Each number is a fire, I break the fever
That is why I change this money (ICE) into glasses of water

I let my thoughts with smoke when a new album enters
I will make it in the corpse or I will rest someday
I go through hell, I go for the crown
For profit I will lose my soul but my head

I just want to look what I plan to do next
Keep balance and slowly take steps
Everything arranged like young people in the pictures
I don’t want to hang the difference is so!

I play a bit on the loop to overtake the marathon
It’s cardio before demons, all in pursuit of money
Observes jumps from the roof, I think if I can do the same
I will pass progress before my death, otherwise I won’t fall asleep easily

That’s how I feel like I was standing on the stage
I keep a look at people again
And that’s why I’m doing it to feel like it
As the numbers write too much piles

I can’t count these trains and verses
Like haju on the studio, you have to settle accounts
f#cked states sit on my sucks
Hedonism reigns and only Want Money

When I catch my breath when I take a burst
When my lary is getting dry again
I know I won’t leave the next opportunity
To fulfill at least a part of my dark fantasy

So I’m going for hundreds, I’m going for thousands
That even after death, Dolce would agree
And I take these thick banknotes
And only paecheck soothes my fears

So I will work to resolve hell
This old feeling has finally escaped
The feeling of laziness is tethered
Through them, a man wants to hang on a branch

I just want to look what I plan to do next
Keep balance and slowly take steps
Everything arranged like young people in the pictures
I don’t want to hang the difference is so!

I play a bit on the loop to overtake the marathon
It’s cardio before demons, all in pursuit of money
Observes jumps from the roof, I think if I can do the same
I will pass progress before my death, otherwise I won’t fall asleep easily
Find more lyrics at westlyrics.com

Movement113 Lyrics – Maraton

Movement113

Maraton