Modliszki Tekst piosenki – Dwugłowy Piotras

Modliszki Tekst piosenki by Dwugłowy Piotras

Mówiła, że czuje chemię tak jak Nowa Era
Mówiła, że chętnie pozna młodego rapera
Mówiła, że zawsze i wszędzie będzie ze mną szczera
Kłamała

Uczucie wyniszcza mnie bardziej niż hera
Ona to raczej nie człowiek
Urwała mi głowę jak jakaś modliszka
Zostawiła mnie z załamaniem nerwowym

I psychiką w jebanych zgliszczach
Przez nią popijałem Krupnik Żubrówą
A nie moje kochane piwka
To te słowa niosą prawdę

Tak jak moje metki Diesla
Te słowa są szczere jak łzy
Idę wam pokazać kły
Bas nakurwia, pół miasta drży

Nie wiesz ziom jakie mam poryte sny
Nie wiesz ziom ilе już napsułem krwi
Ciągle się rozwijam jak liczba pi
Nie jеstem nikim a mam styl jak

Metafory bujne mam jak moje brwi
Znam dealerki, towar wewnątrz nerki
Striptizerki, tiktokerki, instagramerki, influencerki, youtuberki
Znam penerki, każdy fejm jest w kurwę wielki

Nasze celebrytki sprzedajcie co macie w sobie
A nie tylko dupę i cycki
Zobacz co czujemy, a co czuliśmy kiedyś
Kiedyś byliśmy z węgla

Teraz błyszczę jak ametyst
Kompleksy i koncerty i modliszki i mordercy
Są w nas dwa wilki
Zobaczymy kto zwycięży

Zobacz co czujemy, a co czuliśmy kiedyś
Co modliszki nam zabrały, co mieliśmy wtedy
Zobacz jak zabrały nam nasz życia apetyt
Ale nie mamy wyboru i dalej żyjemy

I to nie tak, że nie lubię kobiet
Bo kocham je tak, że bardziej nie mogę
Ja jedynie nie lubię uczuć, bo zawsze chcę więcej
Czuję te motyle w brzuchu

A one łamią mi serce
Muszę się przestać uganiać za nimi
Nie mogę być berkiem
(Nie mogę być berkiem)

Bo kiedy nim jestem to w końcu dostaję zadyszki
Ciągle mi leje się na łeb ten zimny prysznic
Wolę być sam, więc chcę byście wyszli
A jeśli kolejny raz spotkam te jebane modliszki

To jak zagram koncert, nie dostaną zniżki
Nigdy nie chciałem za dużo od życia
Chciałem być dobry, nic do ukrycia
Tworzyć piękne rzeczy, sprawiać radość

Szerzyć miłość, a nie zazdrość
Życie mnie zjadło, potem wypluło
Umrzeć chciałem chyba zbyt długo
Muszę się ogarnąć, znaleźć swoje miejsce

Żyć życiem boga, nie tylko we śnie
Teraz siedzę na chacie z {?} w łapie
I nie chodzę na terapię
I do nikogo się nie sapię

Prędzej na dwóch się rozłamię
We własnych tekstach się nie połapię
Bo w tekstach nigdy nie kłamię
W tekstach nigdy nie kłamię

Znam te numery, swoje bariery
Moje marzenia nie do spełnienia
Znam dealerów i frajerów
Dwóch raperów, trzech streamerów

Znam te laski co noszą szpilki
Swych tatusiów małe pupilki
W każdym żyją te dwa wilki
Wchodzimy na drop

Bez zbędnej nawijki
Zobacz co czujemy, a co czuliśmy kiedyś
Kiedyś byliśmy z węgla
Teraz błyszczę jak ametyst

Kompleksy i koncerty i modliszki i mordercy
Są w nas dwa wilki
Zobaczymy kto zwycięży
Zobacz co czujemy, a co czuliśmy kiedyś

Co modliszki nam zabrały, co mieliśmy wtedy
Zobacz jak zabrały nam nasz życia apetyt
Ale nie mamy wyboru i dalej żyjemy
Find more lyrics at westlyrics.com

Modliszki Lyrics English

She said she feels chemistry like a new era
She said that he would gladly meet a young rapper
She said that she would always be honest with me everywhere
She was lying

The feeling destroys me more than hera
She is rather not a man
She broke my head like a mantis
She left me with a nervous breakdown

And the psyche in f#cking ruins
Through her I sipped Krupnik with a bison
Not my beloved beer
These words bring the truth

Just like my diesel tags
These words are honest as tears
I’m going to show you fangs
Bass is sturning, half the city trembles

You don’t know my dreams I have pores
You don’t know, I have already poured blood
I am constantly developing like a number of pi
I don’t do anyone and I have a style like

I have lush metaphors like my eyebrows
I know dealers, goods inside the kidney
Strippers, thickets, instagramers, influencers, youtubers
I know peners, every fejm is a great wh#re

Our celebrities sell what you have in you
And not just the #ss and t#ts
See how we feel and what we once felt
We used to be from coal

Now I shine like amethyst
Complexes and concerts and mantis and murderers
There are two wolves in us
We’ll see who will win

See how we feel and what we once felt
What the mantis took us, what we had then
See how our life took our lives
But we have no choice and we still live

And it’s not like I don’t like women
Because I love them so that I can’t do it more
I just don’t like feelings because I always want more
I feel these butterflies in my stomach

And they break my heart
I have to stop chasing them
I can’t be a tag
(I can’t be a tag)

Because when I am him, I finally get short of breath
I’m still pouring on my head this cold shower
I prefer to be alone, so I want you to leave
And if I meet these f#cking mantis again

How I play a concert, they won’t get a discount
I never wanted too much from life
I wanted to be good, nothing to hide
Create beautiful things, make fun

Spread love, not jealousy
Life ate me, then spat out
I probably wanted to die too long
I have to embrace myself, find my place

Live God’s life, not only in a dream
Now I am sitting on the hut with {?} In the paw
And I don’t go to therapy
And I don’t pose to anyone

Sooner I will break down on two
I will not marry in my own texts
Because I never lie in the texts
I never lie in the texts

I know these numbers, my barriers
My dreams are impossible to fulfill
I know dealers and losers
Two rappers, three streamers

I know these chicks who wear high heels
Their daddy, small pets
There are these two wolves in each
We enter the drop

Without unnecessary winding
See how we feel and what we once felt
We used to be from coal
Now I shine like amethyst

Complexes and concerts and mantis and murderers
There are two wolves in us
We’ll see who will win
See how we feel and what we once felt

What the mantis took us, what we had then
See how our life took our lives
But we have no choice and we still live
Find more lyrics at westlyrics.com

Dwugłowy Piotras Lyrics – Modliszki

Dwugłowy Piotras

Modliszki