Muszę Odejść 2 Tekst piosenki – Verba

Muszę Odejść 2 Tekst piosenki by Verba

Po rozstaniu wszystko stało się zupełnie inne
To co było normalnością teraz jest po prostu dziwne
Zawsze, gdy czekała on pojawiał się w drzwiach
Teraz przychodzi w snach i odchodzi z blaskiem dnia

Nie potrafi siedzieć w domu, wszędzie są wspomnienia
Nawet smak herbaty i zapach mydła budzi skojarzenia
Każda rzecz przypomina jakąś sytuacje z nim
Bez przerwy wraca do wspólnie spędzonych chwil

Pierwszy raz do ojca wykrzyczała “Pierdol się człowieku!”
Czuje się jak zepchnięta ze stromego brzegu
Nie wiem co będzie jutro, przez to nie chce mi się zyć
To jak dawać życie by je gasić, gdy zaczynasz śnić

W swoim pokoju pakuje najważniejsze rzeczy
Bo nie chce być tu, nic jej tutaj nie pocieszy
O pierwszej w nocy wychodzi z domu
I nie wie dokąd iść, modli się.. Boże dopomóż

Idzie sama, jego sobowtóry śledzą ją
Bo w nocy każdy wygląda dla niej tak jak on
Od tylu dni próbuje się z nim skontaktować
Bezskutecznie – on wszystko poblokował

Jakaś kuzynka daleka pisze jej, że czasem go widuje
Że wie gdzie on mieszka i wie też gdzie pracuje
Daje jej namiary więc dziewczyna wzywa taxi
By jak najszybciej mimo nocy jechać tam i to wyjaśnić

W jego bloku trafia fartem na otwartą klatkę
Wchodzi, potem windą jedzie prosto pod trzynastkę
Dzwoni do drzwi, ale tam nie ma nikogo – cisza
Zjeżdża na dół, znowu stres, znowu nic, odpala ćmika

I wtedy słyszy głos: “Co ty robisz tu po nocach?”
Odwraca się, widzi go, jej ukochany chłopak
Rzuca mu się na szyje, mówiąc “Kocham ciebie skarbie
Nikt nas nie rozdzieli, bo nikogo nie pokocham bardziej”
Find more lyrics at westlyrics.com

Listen to their music here
WestLyrics.com Amazon Music    WestLyrics.com Apple Music
Disclosure: As an Amazon Associate and an Apple Partner, we earn from qualifying purchases

Muszę Odejść 2 Lyrics English

After parting, everything happened completely different
What was normal now is just strange
Whenever he was waiting, he appeared in the door
Now comes in dreams and leaves the glow day

He can not sit at home, they are memories everywhere
Even the taste of tea and the smell of soap arouses associations
Every thing reminds some situations with him
Without interruption returns to spent together

For the first time a “f#cking man shouted to her father!”
He feels like pushed from a steep shore
I do not know what will happen tomorrow, I do not want to live
How to give life to extinguish them when you start to dream

In his room, he packs the most important things
Because I do not want to be here, I do not comfort her here
He comes from home about the first night
And he does not know where to go, pray … God help

Goes alone, his double tracks follow her
Because at night everyone looks like he
From so many days try to contact him
Unsuccessfully – he turned everything

Some cousin will write her that sometimes see him sometimes
That he knows where he lives and knows where he works
Gives her bearings so the girl calls on taxi
To go there and explain it as fast as possible

In his block he hits a fart on the open cage
It goes, then the elevator goes straight to the thirteen
Calling the door, but there is no one – silence
He goes down, again stress, nothing, it fires a moth

And then he hears voice: “What are you doing here afternights?”
Turns, he sees him, her beloved boy
He throws himself on his neck, saying “I love you baby
Nobody separates us, because I do not love anyone more ”
Find more lyrics at westlyrics.com

Verba Lyrics – Muszę Odejść 2

Verba

Muszę Odejść 2