Jest na końcu mapy taka wieś
Gdzie przy polnej drodze domy dwa
Gdzie ze studni wodę trzeba nieść
A jedynym światłem światło dnia
Tam w ogrodzie bujnym leży pies
Który dawna wypiął się na zło
W niebo tylko zapatrzony jest
I niczego nie pilnuje bo
Nie ma złodziei bo brak pieniędzy
Żadnych idei więc nie ma księży
Nie ma wyborów bo rządów nie ma
Żadnych rygorów znikły więzienia
Jest tylko człowiek piękny i czysty
W wieńcu na głowie z laurowych liści
Jest na końcu mapy taka wieś
Gdzie przy polnej drodze domy dwa
Gdzie nieważna forma ani treść
Gdzie ma każdy tyle ile ma
Chcecie wierzcie lub nie wierzcie mi
Że jest Eden na rozstaju dróg
Lecz pytanie zasadnicze brzmi
Kto tę wioskę stworzył może Bóg
Pewnie jakiś Bóg chyba jakiś Bóg
Albo wielki huk Jasne że nie wróg
Nie ma złodziei bo brak pieniędzy
Żadnych idei więc nie ma księży
Nie ma wyborów bo rządów nie ma
Żadnych rygorów znikły więzienia
Jest tylko człowiek piękny i czysty
W wieńcu na głowie z laurowych liści
Nie ma złodziei bo brak pieniędzy
Żadnych idei więc nie ma księży
Nie ma wyborów bo rządów nie ma
Żadnych rygorów znikły więzienia
Jest tylko człowiek piękny i czysty
W wieńcu na głowie z laurowych liści
Nie ma złodziei bo brak pieniędzy
Żadnych idei więc nie ma księży
Nie ma wyborów bo rządów nie ma
Żadnych rygorów znikły więzienia
Jest tylko człowiek piękny i czysty
W wieńcu na głowie z laurowych liści
Find more lyrics at westlyrics.com
Disclosure: As an Amazon Associate and an Apple Partner, we earn from qualifying purchases
YABOL – YAYO
Flowy – Tabletka
Na końcu mapy Lyrics English
Is at the end of the map such a village
Where two houses on a dirt road
Where from the well the water you have to carry
And the only light of the daylight
There is a dog in the lush garden
Who formerly pushed to evil
In the sky, the only star is
And nothing is watching because
There is no thieves because there is no money
So there are no priests
There are no choices because there are no government
There were no rigors prison
There is only a beautiful and clean man
In the wreath on the head of laurel leaves
Is at the end of the map such a village
Where two houses on a dirt road
Where does not matter or content
Where everyone has as much as he has
You want to believe or do not believe me
That is Eden on the distance of roads
But the essential question is
Who created this village maybe God
Probably some God probably
Or a big huk, it’s clear that it does not enemy
There is no thieves because there is no money
So there are no priests
There are no choices because there are no government
There were no rigors prison
There is only a beautiful and clean man
In the wreath on the head of laurel leaves
There is no thieves because there is no money
So there are no priests
There are no choices because there are no government
There were no rigors prison
There is only a beautiful and clean man
In the wreath on the head of laurel leaves
There is no thieves because there is no money
So there are no priests
There are no choices because there are no government
There were no rigors prison
There is only a beautiful and clean man
In the wreath on the head of laurel leaves
Find more lyrics at westlyrics.com
Pod Budą Lyrics – Na końcu mapy