Marzyliśmy o miejscu na ziemi
Nie wiedziałem że donikąd idziemy
To nie moja wina ani też nie twoja
Jedyne co wybierasz to gdzie mają cie pochować
Życie uczy kolejne pokolenia, zwykła ściema
Że masz tu coś do zrobienia
Jeśli zastanawiasz się co zostanie tu po tobie
To najwyżej kilka fotek
Na ulicy gwar już ustał wraz ze zmierzchem
Niedopity margines wypływa na powierzchnię
Chłopak przez miasto jedzie za szybko
Chociaż można by powiedzieć że raczej leci za nisko
Z tego co wiеm to od rana płynie prądem
I na stu oktanach szuka rozwiązania
Zerwali zе sobą i nie wie gdzie się podziać
Gaz na jednym kole, chociaż nie lubi świrować
Ona po prostu nie wie co ma robić
Ktoś jej opowiedział, że jej chłopak przyprawił jej rogi
Więc powiedziała: “Koniec!” Kit że ma alibi
Jakby po arabsku mówił do niej habibi
“Idź do tamtej, niech cię wspiera
Wszyscy mówią, ta penera lubi się rozbierać
Nie dotykaj mnie bo się tobą brzydzę
Nie dzwoń do mnie bo cię nienawidzę”
Marzyliśmy o miejscu na ziemi
Nie wiedziałem że donikąd idziemy
To nie moja wina ani też nie twoja
Jedyne co wybierasz to gdzie mają cie pochować
Życie uczy kolejne pokolenia, zwykła ściema
Że masz tu coś do zrobienia
Jeśli zastanawiasz się co zostanie tu po tobie
To najwyżej kilka fotek
Jeździ tu po mieście, jeździ gdzieś za miastem
Ale celu swego raczej nie odnajdzie
Zwiedził wszystkie miejsca gdzie bywali razem
Ale tylko ból przychodzi z minionym obrazem
Ona siedzi w domu, też rozpamiętuje
“Może przesadziłam i nie słusznie go skazuję?
Dobry chłopak, intencje zawsze miał czyste
Czy teraz jeden minus, przesłoni plusy wszystkie?”
Pytania do znajomych wyjaśniły sprawę
Cała sytuacja okazuje się banałem
Ten romans, o który został posądzony
Przez zazdrosnych i fałszywych ludzi jest zmyślony
“Wybacz skarbie” – napisała mu wiadomość
“Pogadajmy, nie byłam sobą”
Niestety, nie odczytał tego
Przez to wszystko, chwilę wcześniej się roztrzaskał o przydrożne drzewo
Marzyliśmy o miejscu na ziemi
Nie wiedziałem że donikąd idziemy
To nie moja wina ani też nie twoja
Jedyne co wybierasz to gdzie mają cie pochować
Życie uczy kolejne pokolenia, zwykła ściema
Że masz tu coś do zrobienia
Jeśli zastanawiasz się co zostanie tu po tobie
To najwyżej kilka fotek
Find more lyrics at westlyrics.com
Disclosure: As an Amazon Associate and an Apple Partner, we earn from qualifying purchases
Verba – Młode Wilki 4
Verba – Tak SIę Boję
Najwyżej Kilka Fotek Lyrics English
We dreamed about the place on earth
I did not know that we are going
It’s not my fault or yours
The only thing you choose where they have to bury you
Life teaches more generations, ordinary fake
That you have something to do here
If you are wondering what will happen here after you
This is the highest a few photos
On the street, Gwar has already stacked with twilight
Niedopyta margin flows to the surface
The boy through the city goes too fast
Although one could say that it rather flies too low
From what I have been flowing from the morning
And one hundred octanes are looking for a solution
They broke up and does not know where to go
Gas on one wheel, although he does not like to roast
She just does not know what to do
Someone told her that her boyfriend spell her horns
So she said: “End!” Kit that he has an alibi
As if Habibi spoke to her in Arabic
“Go to that, let you support you
Everyone speaks, this penera likes to undress
Do not touch me because I disgust you
Do not call me because I hate you ”
We dreamed about the place on earth
I did not know that we are going
It’s not my fault or yours
The only thing you choose where they have to bury you
Life teaches more generations, ordinary fake
That you have something to do here
If you are wondering what will happen here after you
This is the highest a few photos
He drives here around the city, he drives somewhere behind the city
But you will not find your goal
He visited all the places where they were together
But only the pain comes with the past image
She sits at home, she also fell
“Maybe I overdooked and not rightly condemned?
Good boy, intentions always had clean
Is it one minus now, Surname Pros all? ”
Questions to friends explained the case
The whole situation turns out to be a banality
This romance about which was accused
By jealous and false people is blown
“Take a treasure” – she wrote a message
“Let’s talk, I was not myself”
Unfortunately, he did not read this
Through all this, a moment earlier smashed for a roadside tree
We dreamed about the place on earth
I did not know that we are going
It’s not my fault or yours
The only thing you choose where they have to bury you
Life teaches more generations, ordinary fake
That you have something to do here
If you are wondering what will happen here after you
This is the highest a few photos
Find more lyrics at westlyrics.com
Verba Lyrics – Najwyżej Kilka Fotek