Netflix Tekst piosenki – Michał Tomasik

Netflix Tekst piosenki by Michał Tomasik

Seks, pizza, alkohol, serial
Seks, pizza, alkohol, serial
Seks, pizza, alkohol, serial
Seks, pizza, alkohol, serial

Seks, pizza, alkohol, serial
Seks, pizza, alkohol, sen, seks
Seks, pizza, alkohol, serial
Seks, pizza, alkohol, serial

Seks, pizza, alkohol, serial
Seks, pizza, alkohol, serial
Seks, pizza, alkohol, serial
Seks, pizza, alkohol, serial

Seks, pizza, alkohol, serial
Seks, pizza, alkohol, serial
Seks, pizza, seks, pizza, pizza
Netflix&chill

Gdybym taki plan dnia miał
Rzeczywistość pachniała
Forsą na długo, nie długiem, dystansem
A tym co mi tu ta pasja da x3

Gdybym taki plan dnia miał
To może mógłbym żyć bez grania
Jestem jak no problema
Więc nie miałbym czеgo wylewać

Jestem pustką
Wypchany miłością
Wypchany czеkoladą
Całe życie tylko tego chcę

Jestem pustką
Nie muszę sie martwić
Bez pasji do pasji
Jestem największym hipokrytą w 2k19

Seriale tylko z tych ładnych
Nie muszę kumać juz żadnych
Wiec puszczę Legion choć warto
Byłoby chociaż rozumieć te żarty

Nie wiem, czy mi ziomek nie umarł boje sie sprawdzić
I tak sie wszystko wyjaśni
Nie chcę zajmować głowy niczym poważnym
Nie chcę być miły, odpowiedzialny

Chcę łapać chwilę, diem carpić
Pije małpki, nie pisze tekstów
Nie jaram gandzi, nie widzę przeszkód
Jednak jeden blancik, nie mam refleksji

Moge sie jarać ze wisze ci hajsik
Twój to hajsik, mój to hajs, to różne nazwy
Nigdy już sie nie zbłaźnisz, nie zezgonisz
To nie hedonizm

Tak leżeć i pachnieć po nic
Żyj w zgodzie ze sobą, to się wymknęło spod kontroli
Wyjebane mam na hip-hop
Wyjebane mam na klimat

Wyjebane mam na prymat
Kina, biznes, fejmu z insta
Życie to problem jak każdy
Życie jest problemem żadnym

13. 30. miłość, nienawiść
Bieda, bogactwo, pracować, czy bawić
Życie to problem jak każdy
Życie jest problemem żadnym

Nie chcę ludzi wspominać
Chcę ludzi doświadczać
Nie wspomnień pomijać
Chcę pamięć mi zapchać

Wspomnienia zastąpić
Rozwiać jak wiatrak
Patrzeć przez palce …
Widzieć tylko to, co ważne

Tylko to, na co chce patrzeć
Nigdy litery i kartki
Nigdy ci martwi
Ani z krzyżyków

Ani z okładki
Nie są dziś moim problemem ja mam dylemat jaki film włączyć
Jakie przekąski
Czy wstać w południe, czy se zrobić nocki

Przecież nie musze mieć fuchy
Żeby mieć na ruchy
Bym na bezruch sobie pozwolić mógł i
Żebym mógł sie bawić

A co jeśli jednak ten kutas sie zabił?
Tyle razy z tego sie śmialiśmy
Boję sie sprawdzić
Nie mogę niczym tego zagłuszyć

Myślę o przyjaźni
Przecież nie musze sie nim przejmować
Nie musze sie martwic
To wszystko po to

Teraz myślę tylko o tym
Żeby odejść od kłopotów
Serial, seks, pizza, alkohol…
Find more lyrics at westlyrics.com

Listen to their music here
WestLyrics.com Amazon Music    WestLyrics.com Apple Music
Disclosure: As an Amazon Associate and an Apple Partner, we earn from qualifying purchases

Netflix Lyrics English

Sex, pizza, alcohol, series
Sex, pizza, alcohol, series
Sex, pizza, alcohol, series
Sex, pizza, alcohol, series

Sex, pizza, alcohol, series
Sex, pizza, alcohol, sleep, sex
Sex, pizza, alcohol, series
Sex, pizza, alcohol, series

Sex, pizza, alcohol, series
Sex, pizza, alcohol, series
Sex, pizza, alcohol, series
Sex, pizza, alcohol, series

Sex, pizza, alcohol, series
Sex, pizza, alcohol, series
Sex, pizza, sex, pizza, pizza
NetFlix & Chill

If I had such a plan of the day
Reality smelled
Forsy for a long time, not debt, distance
And what this passion will give me x3

If I had such a plan of the day
Maybe I could live without playing
I’m like a problem
So I would not have to pour

I’m emptiness
Stuffed with love
Stuffy
All life only I want

I’m emptiness
I do not have to worry
Without passion
I am the largest hypocrite in 2k19

Series only from these nice ones
I do not have to smoke anymore
So the legion I will be worth it
It would be at least to understand these jokes

I do not know if my compatriot did not bother to check
And so everything will explain
I do not want to take the head like a serious
I do not want to be nice, responsible

I want to catch a moment, Diem Culp
Drinking monkeys, do not write texts
No Jaram Gandzi, I do not see any obstacles
However, one blancik, I have no reflection

I can do with you Hajsik
Your Hajsik, my Hajs, are different names
You’re never getting rid of you, no idon
It’s not hedonism

So lie and smell after nothing
Live in harmony with you, it slipped out of control
I have a hip-hop
I have a climate

I’m f#cking on the primacy
Cinema, Business, Fejm with Install
Life is a problem like everyone
Life is any problem

13. 30. Love, hatred
Poverty, wealth, work or have fun
Life is a problem like everyone
Life is any problem

I do not want people to mention
I want people to experience
No memories to skip
I want to remember to clog me

Memories to replace
Windmill
Looking through the fingers …
Seen only what is important

Only what you want to look
Never letters and cards
They will never worry
Neither from crosses

Or from the cover
They are not my problem today I have a dilemma what movie turn on
Which snacks
Or get up at noon, or to do nocks

I do not have to have fun
To have a movement
I would be able to afford again
So that I can have fun

And what if he killed this cock?
We laughed as many times
I’m afraid to check
I can not drown it like it

I think about friendship
I do not have to worry about it
I do not have to worry
That’s all this

Now I think about it
To leave the troubles
Serial, sex, pizza, alcohol …
Find more lyrics at westlyrics.com

Michał Tomasik Lyrics – Netflix

Michał Tomasik

Netflix