Nikomu ani słowa Tekst piosenki – WTM

Nikomu ani słowa Tekst piosenki by WTM

Milcz, milcz, milcz, milcz, milcz
Milcz, milcz, ani słowa
Milcz, milcz, milcz, milcz, milcz
Milcz, tak ulica chowa

Milcz, milcz, milcz, milcz, milcz
Milcz, milcz, ani słowa
Milcz, milcz, milcz, milcz, milcz
Milcz, tak byś nie żałował

Nikomu ani słowa, zobacz, jak krąży towar
To zmowa w głowa, milcz, nikomu ani słowa
Mówią, zbyt wiele powiedzieć przy nich nie można
I od kogo to dzielę, można spodziewać się nosa

W plecach nigdy nie zgrywam mędrca, a w środku dzieciak
Mówi na każdy temat, i choćby by nic nie wiedział
Dalej chodźmy, zobacz na podwórko, ilu słucha plotek
W środku prawie jak psy, choć każdy chce być kotem

W nocy nie po to zryw, byś teraz z nimi gadał
Weź żyj i daj żyć, głupot nie rozpowiadaj
Konspiracja trwa nadal, operacja: zmowa
Nikomu ani słowa

Milcz, milcz, milcz, milcz, milcz
Milcz, milcz, ani słowa
Milcz, milcz, milcz, milcz, milcz
Milcz, tak ulica chowa

Milcz, milcz, milcz, milcz, milcz
Milcz, milcz, ani słowa
Milcz, milcz, milcz, milcz, milcz
Milcz, tak byś nie żałował

Ciiii… nikomu ani słowa
To miała być między nami rozmowa
Tak jest, jak ktoś chujowo się zachowa
Wyżej srał niż podniesiona głowa

Wymiana zdań i wszystko wyjaśnione
Tak myślałem, widząc w moją stronę wyciągnięte dłonie
Co się okazało, długo nie musiałem czekać
Od razu po rozmowie zaczął ryjem szczekać

Myślałem, że ma jaja, podając mi dłoń
Teraz prędzej naplułbym mu w nią
Pokazał swojе prawdziwe oblicze
Jebać sprzеdawczyków – tak to widzę

Milcz, milcz, milcz, milcz, milcz
Milcz, milcz, ani słowa
Milcz, milcz, milcz, milcz, milcz
Milcz, tak ulica chowa

Milcz, milcz, milcz, milcz, milcz
Milcz, milcz, ani słowa
Milcz, milcz, milcz, milcz, milcz
Milcz, tak byś nie żałował

Przecież wiesz, że Cię kocham, ale i tak Cię zdejmę
Tym rapem, co go chcą na blokach – nie myl tego z fejmem
Świadomość, którą widać w oczach, podzielę się nią
Jak wiele mogę, dam ci ziomek, nie chodzi o pieniądz

Tylko ciiii… nie mów za dużo, gęba na kłódę
Jeden gest mi powie więcej niż milion ciepłych słówek
Tylko ty nie siej plotek nędznych, nie ubliżaj prawdzie
Bo ci spuchnie język, ten syf zapcha twoją gardziel

Na osiedlach my z naszą nutą robimy wjazd na
Chatę przez membrany, więc podkręć to na maxa
Mazowiecki styl, w rapie serce miasta
Mała, licz się ze słowami, bo dostaniesz klapsa

Milcz, milcz, milcz, milcz, milcz
Milcz, milcz, ani słowa
Milcz, milcz, milcz, milcz, milcz
Milcz, tak ulica chowa

Milcz, milcz, milcz, milcz, milcz
Milcz, milcz, ani słowa
Milcz, milcz, milcz, milcz, milcz
Milcz, tak byś nie żałował

Idzie fama, w tym prawdy ani grama
Z byle gówna robisz dramat, niby banał
Lecz ruchoma ta mielizna
Rozpowiadasz, marszcząc się jak pizda

Ferment siejesz
Tak naprawdę chuja wiesz, co się dzieje
Pół osiedla się już śmieje, jakim jesteś farmazonem
Wszyscy wiedzą, że spłynąłeś w dziurawym kondomie

Twoje z zakwasami od trzymania krzyżyka
Plus długi jęzor, co się nie boi ryzyka
To cały ty, to wątpliwość znika
Każdy znalazłby cwaniaka na takiego zawodnika

Więc zamknij tą szczekaczkę, bo w ryj ci każdy pluje
A za parę z ust niejeden butem poczęstuje
Ciekawe, ile jeszcze oliwy do ognia dolejesz
Lecz mam nadzieję, że się prędko nadziejesz

Twoje mózgowe zwoje nie zaszkodzą już nikomu
I rozglądaj się jak będziesz wchodził po schodach do domu
Milcz, milcz, milcz, milcz, milcz
Milcz, milcz, ani słowa

Milcz, milcz, milcz, milcz, milcz
Milcz, tak ulica chowa
Milcz, milcz, milcz, milcz, milcz
Milcz, milcz, ani słowa

Milcz, milcz, milcz, milcz, milcz
Milcz, tak byś nie żałował
Find more lyrics at westlyrics.com

Nikomu ani słowa Lyrics English

Silent, silent, silent, silent, silent
Silent, silent or words
Silent, silent, silent, silent, silent
Silcz, yes Street Chowa

Silent, silent, silent, silent, silent
Silent, silent or words
Silent, silent, silent, silent, silent
Silent, you would not regret it

Nothing a word, see how the goods are circulating
It’s a tomb in your head, silent, anyone or words
They say too much to say with them
And from whom I share this, you can expect a nose

In the back I never rebuild the sage, and in the middle of a kid
He speaks on every topic, and even if he would not know anything
Next, let’s see, see the yard how many gossip listens
Inside almost like dogs, though everyone wants to be a cat

At night, this will not go to this time that you talk to them now
Take a living and give life, do not talk stupid
The conspiracy continues, surgery: collusion
Nobody or words

Silent, silent, silent, silent, silent
Silent, silent or words
Silent, silent, silent, silent, silent
Silcz, yes Street Chowa

Silent, silent, silent, silent, silent
Silent, silent or words
Silent, silent, silent, silent, silent
Silent, you would not regret it

CIIII … Nobody or words
It was to be a conversation between us
This is how someone will behave
Above slumber than raised head

Exchange of sentences and all explained
I thought so, seeing my hand in my direction
What turned out, I did not have to wait for a long time
Immediately after the conversation he began to bark

I thought she had eggs, giving my hand
Now I would give him to him sooner
He showed his true face
f#ck the hardware – so I see it

Silent, silent, silent, silent, silent
Silent, silent or words
Silent, silent, silent, silent, silent
Silcz, yes Street Chowa

Silent, silent, silent, silent, silent
Silent, silent or words
Silent, silent, silent, silent, silent
Silent, you would not regret it

You know that I love you, but I will remove you so
This rap, what they want on blocks – do not confuse this with FEJM
Consciousness that you can see in your eyes
I can, I will give you my compatriot, it’s not about money

Only CIIII … do not talk too much, my mouth
One gesture will tell me more than a million warm words
Only you do not sit miserable gossip, do not insult the truth
Because you will swell your language, this crumpled your gorge

On the housing estates, we do our note to enter
Chat by the membrane, so turn it to the max
Mazowiecki style, in rap the heart of the city
Small, count with words, because you’ll get a spanking

Silent, silent, silent, silent, silent
Silent, silent or words
Silent, silent, silent, silent, silent
Silcz, yes Street Chowa

Silent, silent, silent, silent, silent
Silent, silent or words
Silent, silent, silent, silent, silent
Silent, you would not regret it

FAMA goes, including truth or gram
With any sh#t you do a drama, a banity
But moving this shift
You are listening, creating like a c#nt

HERMENT
In fact, you know what’s going on
Half a settlement is already laughing, which you are a farmazone
Everyone knows that you drained in a hole condom

Your Sours from Holding Cross
Plus a long tongue, what is not risky
That’s all you, this doubt disappears
Everyone would find a crooker for such a player

So close this bird, because every one spits
And for a pair of lips, one more shoe has been involved
I wonder how much of the oil still do the fire
But I hope you hope you hope

Your brains will not hurt anyone anymore
And look on how you will come up the stairs home
Silent, silent, silent, silent, silent
Silent, silent or words

Silent, silent, silent, silent, silent
Silcz, yes Street Chowa
Silent, silent, silent, silent, silent
Silent, silent or words

Silent, silent, silent, silent, silent
Silent, you would not regret it
Find more lyrics at westlyrics.com

WTM Lyrics – Nikomu ani słowa

WTM

Nikomu ani słowa