To był piękny dzień, powiedział kontemplując łunę
W dłoni, dogasał kiep – za chwilę zgniecie go butem
Jak to jest z tym ogniem? Nie można mieć nad nim władzy
Można zrodzić go dla świata i liczyć że się odpłaci
To smutne miasto nie jest najlepszym miejscem
Serca mieszkańców przenika straszny chłód
Chciałby móc je wszystkie, ogrzać w cieple
Zgliszczy symbolizujących nasz codzienny trud
To był straszny dzień, ksiądz grzmiał w drzwiach kościoła
Bóg ukarał was za grzech – wymierzył karę przez pożar
Było było słuchać ewangelii, zwłaszcza Świętego Jana
Słuchali lecz nie słyszeli, dym unosił się znad szpitala
On jest zły, on się wściekł, wskazują go palcami
On jest zły, on się wściekł
On jest zły, on się wściekł, wskazują go palcami
Tak już jest – kiedy nie chcą słuchać
On jest zły, on się wściekł, wskazują go palcami
On jest zły, on się wściekł
On jest zły, on się wściekł, wskazują go palcami
Tak już jest – kiedy grzech spłynie na miasto
To był piękny dzień, zachód słońca nad parkiem
Drzewa i zmierzch, czule – splecione palce
Musisz wybaczyć kochana, przede wszystkim pamiętać
Że to – przecież nie zdradza umierać ze szczęścia
Druga ręka jest po to, żeby przypilnować pierwszej
Człowiek przecież nie wie, co drzemie w nim na dnie
Bóg tak chciał, że dekalogu na jednej nie zmieszczę
Każdy palec jest tak jakby – jednym przykazaniem
To był straszny dzień – drzewa szeptały przekleństwa
Chowały się diabły w cień, zachód – miał barwę piekła
O poobcinanych palcach opowiadał pijak
“to najprawdziwsza prawda”, przysięgał i zaklinał
On jest zły, on się wściekł, w ręku trzyma nóż
On jest zły, on się wściekł
On jest zły, on się wściekł, w ręku trzyma nóż
Tak już jest – kiedy nie chcą słuchać
On jest zły, on się wściekł, w ręku trzyma nóż
On jest zły, on się wściekł
On jest zły, on się wściekł, w ręku trzyma nóż
Matki i niańki zasłaniają oczy dzieciom
On jest zły, on się wściekł, wskazują go palcami
On jest zły, on się wściekł, wskazują go palcami
On jest zły, on się wściekł, wskazują go palcami
On jest zły, zły, zły, zły
On jest zły, on się wściekł, wskazują go palcami
On jest zły, on się wściekł, wskazują go palcami
On jest zły, on się wściekł, wskazują go palcami
On się wściekł, wściekł, wściekł, wściekł
Find more lyrics at westlyrics.com
Disclosure: As an Amazon Associate and an Apple Partner, we earn from qualifying purchases
Japczan – Świstak
Nagłośnienie – Coś tu nie gra
On Jest Zły Lyrics English
It was a beautiful day, he said contemplating the glow
In his hand, he dug out – in a moment you will crush him with a shoe
How is it with this fire? You can’t have power over it
You can give birth to the world and count that he will pay off
This sad city is not the best place
The hearts of the inhabitants penetrate the terrible coldness
He would like to be able to keep them all, warm
Ruins symbolizing our daily effort
It was a terrible day, the priest thundered in the church door
God punished you for sin – he imposed a punishment through a fire
It was to listen to the Gospel, especially Saint John
They listened but did not hear, the smoke rose from the hospital
He is angry, he was furious, they point him with his fingers
He’s angry, he was furious
He is angry, he was furious, they point him with his fingers
Yes it is – when they don’t want to listen
He is angry, he was furious, they point him with his fingers
He’s angry, he was furious
He is angry, he was furious, they point him with his fingers
Yes it is – when the sin flows to the city
It was a beautiful day, sunset above the park
Trees and twilight, tenderly – finged fingers
You must forgive my dear, first of all remember
That this – he doesn’t reveal to die of happiness
The second hand is to watch the first one
Man does not know what is dormant at the bottom
God wanted it that I would not fit the Decalogue on one
Each finger is like – one commandment
It was a terrible day – the trees whispered curses
The devils were hidden in the shadow, the West – he had the color of hell
A drunkard talked about cut fingers
“This is the truest truth,” he swore and wandered
He’s angry, he was furious, he holds a knife in his hand
He’s angry, he was furious
He’s angry, he was furious, he holds a knife in his hand
Yes it is – when they don’t want to listen
He’s angry, he was furious, he holds a knife in his hand
He’s angry, he was furious
He’s angry, he was furious, he holds a knife in his hand
Mothers and nannies cover the eyes of children
He is angry, he was furious, they point him with his fingers
He is angry, he was furious, they point him with his fingers
He is angry, he was furious, they point him with his fingers
He is angry, bad, bad, bad
He is angry, he was furious, they point him with his fingers
He is angry, he was furious, they point him with his fingers
He is angry, he was furious, they point him with his fingers
He was furious, furious, furious, furious
Find more lyrics at westlyrics.com
Cruz Lyrics – On Jest Zły