Pada słyszysz? nie słyszy
Ma słuchawki na głowie, może się boi ciszy
Stoję obok, nie widzi? może się wstydzi a może po prostu liczy, że ją minę
Mi nie minie na pewno, bo widzę cię od dawna tu
Ten sam ruch, ten sam ciuch
Skoro się mijamy od jakiegoś czasu to
Łączy nas przeszłość już
Masz włosy związane w kok
I masz zadarty nos
Jakbyś nadal wspinała się na drzewa
A przecież masz już parę ładnych lat – może też nie lubisz kiedy się dojrzewa
Mam ogień w pogotowiu, gdyby się okazać miało, że palisz a do kieszeni
W porannym zamieszaniu nie schowałaś zapałek, jak to miewasz w zwyczaju
Ale pomału
Co dzień tu bywam nie ze względu na ciebie
Nie jestem stalkerem, albo broń bożе, uwodzicielem
Jestеm gościem, który jeździ autobusem 107
I wsiadam chwilę po tym jak twój po ciebie przyjedzie
Stałaś się punktem w moim planie dnia a nawet nie wiesz, że istnieję
Z kroku na rok ciebie się godny stając
Wole nadal czerpać natchnienie, nic nie zmieniając
Oświetlają nam latarnie scenę, to chyba ważny spektakl
Bo przeogromną mam tremę
Trę sobie ręce o siebie jakbym chciał przywołać nadzieje – tylko 1 życzenie
Wieczorem wrócę do domu, mam czasem takie przebłyski
Że jutro wiązanką słów stanę się tobie ciut bliższy
To takie moje niewinne kłamstwa, bo każda okazja to dla mnie falstart
Więc wolę stać tam gdzie stoję zazwyczaj i nie pytać, która godzina
I czy jechała już jakaś linia i czy masz papierosa albo
Ci ogień nie wypadł, bo jak coś to mam swój w kieszeni, trzymaj
Ten jeden kawałek ciebie jest mój. zamykam sobie małą cząstkę dla siebie
Tyle wystarczy bo pazernych zawsze boli brzuch. mi wystarczy to milczenie
Bo w sumie w tłumie jaka szansa jest, że upatrzyłem kogoś z lukami swojego ja
Wole wierzyć, że tak jest. wolę sobie z tyłu stać
Find more lyrics at westlyrics.com
Disclosure: As an Amazon Associate and an Apple Partner, we earn from qualifying purchases
Alpano – Nie chce z wami byc
Atczy – Chcę Być
Piosenka z przystanku Lyrics English
It’s raining you hear? do not hear
He has headphones on his head, he may be afraid of silence
I stand next to, I do not see? may be ashamed or maybe just hoping that her face
I certainly will not go, because I see you here for a long time
The same movement, the same article of clothing
If we pass up some time this
It connects us to the past already
You have hair tied in a bun
And you have a snub nose
If you still climbed the tree
And you already have a good few years – can also do not like when it matures
I’m ready to fire if he did prove that the smoke and into the pocket
In the morning turmoil not hid matches, as are you in the habit
but slowly
Every day I visit here not because of you
I’m not a stalker, or weapons bożе, seducer
Jestеm guy who rides the bus 107
And I get a moment after your arrival for you
You’ve a point in my plan the day and do not even know that I exist
With step for you is worthy of becoming
Crop continues to draw inspiration, changing nothing
We lanterns illuminate the scene, it’s probably important spectacle
Because I have an enormous stage fright
Tre hands with each other as if to recall the hopes – only 1 request
In the evening I go home, sometimes I have such glimpses
Strenna words that tomorrow I will be a bit closer to you
It’s so my white lies, because every occasion is for me a false start
So I prefer to stand where I stand and do not usually ask what time
And if she rode a longer line and you have a cigarette or
Those fire does not fall, because as I have something in your pocket, hold
This one is my piece of you. I close a small part for himself
That’s enough because greedy stomach always hurts. This silence is enough for me
Because in total in the crowd what the chance is that someone stalked gaps of the self
I prefer to believe that this is so. I prefer to deal with the back of the stand
Find more lyrics at westlyrics.com
SynMojegoTaty Lyrics – Piosenka z przystanku