Tyle lat brat nieustannnie pod prąd
Drogi szmat za nami i doświadczeń moc
Niewiadomo kiedy meta teraz z nami chodź
Zabij zło wykorzystaj szanse pewnie z nami krocz
Przyjaźń oraz miłość w życiu doceniam bo
Zdrowie oraz rozwój to priorytet mój ziom
Mimo to lat strat ja buduję swój dom
Pracuję nad sobą i pokornie zbieram plon
Wszelkie rany na tej drodze pamietam
Nie raz marny się otarłem o cmentarz
Nie raz życie się w impasie zapętla
I nie da się wyzwolić od piętna
Ale jeśli twoja dusza jest piękna
Nawey kiedy rzeczywistość jest smętna
Nikt ci nie zabierze twojego miejsca
Nikt ci nie zabroni prawa do szczęścia
Ja wypracowałem owoc pracy plon
Bo mówili że rap pomoc znaczy coś
Tutaj nie ma żadnych honotacji zło
Uwierz tu nie było nigdy nic za darmo ziom
Wiesz ja wieże nie ustanie w ten plan
Wielu moich braci szatan już opętał
Ale mnie nie ruszy bo ja wciąż pamietam
Jak to ciężko czasem było na zakrętach
Mnie nie zniszczy żadna moda na towar
W głowę nie uderzy woda sodowa
Hiphopowa oda to nowa
Żebyś wiedział że możesz ewoluować
Tyle lat brat nieustannnie pod prąd
Drogi szmat za nami i doświadczeń moc
Niewiadomo kiedy meta teraz z nami chodź
Zabij zło wykorzystaj szanse pewnie z nami krocz
Przyjaźń oraz miłość w życiu doceniam bo
Zdrowie oraz rozwój to priorytet mój ziom
Mimo to lat strat ja buduję swój dom
Pracuję nad sobą i pokornie zbieram plon
Martwe ryby płyną z prądem i ciągle są głodne
Modne muszą być aby dzierżyć pochodnie
Rozsądnie pozornie ambicję jest zabić
By wymaganiom rynku sprostać i hajsem się dławić
Ja nie mam mentalności niewolnika
Koniunktóry pragnień oczekiwań jaka w tym logika
Kreować fałszywy obraz sztuki
Będziesz bogatszy ale za to pozostaniesz głupi
Życie jest za krótkie aby tego nie widzieć
Że przed powołaniem nie uciekniesz siebie się nie wstydzę
W jakiej gram lidze? ja wiem najlepiej
Nie ma kompromisu mój rap jest lekiem
Twój świat jest pełen możliwości pięknych
Tylko nie bój się za głosem serca kroczyć i być wielki
Nie wiadomo kiedy sukces przyjdzie da oferty
Zatracony w swojej pasji go osiągne jestem pewny
Tyle lat brat nieustannnie pod prąd
Drogi szmat za nami i doświadczeń moc
Niewiadomo kiedy meta teraz z nami chodź
Zabij zło wykorzystaj szanse pewnie z nami krocz
Przyjaźń oraz miłość w życiu doceniam bo
Zdrowie oraz rozwój to priorytet mój ziom
Mimo to lat strat ja buduję swój dom
Pracuję nad sobą i pokornie zbieram plon
Find more lyrics at westlyrics.com
Disclosure: As an Amazon Associate and an Apple Partner, we earn from qualifying purchases
Bosski Roman – Szybka kontra
Bosski Roman – Umysł Bogacza
Pod Prąd Lyrics English
So many years brother constantly against the tide
Dear rags behind us and the experience of power
It is unknown when the finish line now with us
Kill evil, take advantage of the opportunities probably with us
I appreciate friendship and love in life because
Health and development are my country’s priority
Despite this, years of loss I am building my home
I work on myself and humbly collect a crop
I remember all wounds on this path
I have been miserable for a cemetery more than once
Life in the impasse more than once
And it cannot be liberated from the stigma
But if your soul is beautiful
Nawey when the reality is sad
Nobody will take your place
Nobody will prohibit you with the right to happiness
I developed the fruit of the work yield
Because they said rap help means something
There is no gray of evil here
Believe here there was nothing for free ziom
You know, the towers will not stop in this plan
Many of my brothers Satan has already possessed
But I won’t move because I still remember
How hard it was sometimes in corners
I will not be destroyed by any fashion for goods
Soda water will not hit the head
Hip -hop ODA is new
So that you know that you can evolve
So many years brother constantly against the tide
Dear rags behind us and the experience of power
It is unknown when the finish line now with us
Kill evil, take advantage of the opportunities probably with us
I appreciate friendship and love in life because
Health and development are my country’s priority
Despite this, years of loss I am building my home
I work on myself and humbly collect a crop
Dead fish flow with electricity and they are still hungry
They must be fashionable to hold torches
Seemingly seemingly the ambition is to kill
To meet the market requirements and choke on money
I don’t have a slave mentality
Booming of the desires of expectations that are in this logic
Create a false picture of art
You will be richer but you will remain stupid
Life is too short so as not to see it
That you won’t run away from calling, I’m not ashamed
In what play do I play the league? I know best
There is no compromise my rap is a medicine
Your world is full of beautiful possibilities
Just don’t be afraid to follow your heart and be great
It is not known when the success will come
Looked in my passion, I am sure I am sure
So many years brother constantly against the tide
Dear rags behind us and the experience of power
It is unknown when the finish line now with us
Kill evil, take advantage of the opportunities probably with us
I appreciate friendship and love in life because
Health and development are my country’s priority
Despite this, years of loss I am building my home
I work on myself and humbly collect a crop
Find more lyrics at westlyrics.com
Bosski Roman Lyrics – Pod Prąd