Poezje Tekst piosenki – Tymek

Poezje Tekst piosenki by Tymek

Okej, odwiedzam ciebie w moich miejscach
Tej nocy nie pozwolisz przespać mi
I tylko pozostaje niesmak, na stole leży forsy plik
Lubię wysokie progi, pejzaż

Z góry widoki jak lek na łzy
I tylko pozostaje nie smak, i tylko pozostaje niesmak mi
Lubi moje poezje, lubi moje spojrzenie
Lubi moje dłonie, nie lubi kiedy znikam

Lubi moje poezje, lubi moje spojrzenie
Lubi moje dłonie, nie lubi kiedy znikam
Lubi moje poezje, lubi moje spojrzenie
Lubi moje dłonie, nie lubi kiedy znikam

Lubi moje poezje, lubi moje spojrzenie
Lubi moje dłonie, nie lubi kiedy znikam
Zastanawiam się czy warto mówić
Ludzie dużo gadają, nie mają duszy

Wróżyli upadek i gibony, fusy
Wylałem tą kawę, już nie widzę ich
Poszedłem na trening, potem palę szlugi
Dzwoni do mnie przyjaźń, że jesteśmy duzi

Czytam ciebie w tym i nie mogę dusić
Dalej w sobie tego, że tęsknimy i…
Lubi moje poezje, lubi moje spojrzenie
Lubi moje dłonie, nie lubi kiedy znikam

Lubi moje poezje, lubi moje spojrzenie
Lubi moje dłonie, nie lubi kiedy znikam
Lubi moje poezje, lubi moje spojrzenie
Lubi moje dłonie, nie lubi kiedy znikam

Lubi moje poezje, lubi moje spojrzenie
Lubi moje dłonie, nie lubi kiedy znikam
Okej, odwiedzam ciebie w moich myślach
Tej nocy nie pozwolisz przespać mi

I tylko pozostaje niesmak, na stole leży forsy plik
Lubię wysokie progi, pejzaż
Z góry widoki jak lek na łzy
I tylko pozostaje nie smak, i tylko pozostaje niesmak mi

Okej, odwiedzam ciebie w moich myślach
Tej nocy nie pozwolisz przespać mi
I tylko pozostaje niesmak, na stole leży forsy plik
Lubię wysokie progi, pejzaż

Z góry widoki jak lek na łzy
I tylko pozostaje nie smak, i tylko pozostaje niesmak mi
Find more lyrics at westlyrics.com

Listen to their music here
WestLyrics.com Amazon Music
Disclosure: As an Amazon Associate and an Apple Partner, we earn from qualifying purchases

Poezje Lyrics English

Okay, I visit you in my places
That night you won’t let me sleep
And only the disgust remains, the file lies on the table
I like high thresholds, landscape

Views like a medicine for tears in advance
And only the taste remains, and only the disgust remains
He likes my poetry, he likes my look
He likes my hands, he doesn’t like when I disappear

He likes my poetry, he likes my look
He likes my hands, he doesn’t like when I disappear
He likes my poetry, he likes my look
He likes my hands, he doesn’t like when I disappear

He likes my poetry, he likes my look
He likes my hands, he doesn’t like when I disappear
I wonder if it’s worth talking
People talk a lot, they don’t have a soul

They bode down and flexible, coffee grounds
I poured this coffee, I don’t see them anymore
I went to training, then I smoke the Szlugi
Friendship calls me that we are big

I read you in this and I can’t stew
Still in ourselves that we miss and …
He likes my poetry, he likes my look
He likes my hands, he doesn’t like when I disappear

He likes my poetry, he likes my look
He likes my hands, he doesn’t like when I disappear
He likes my poetry, he likes my look
He likes my hands, he doesn’t like when I disappear

He likes my poetry, he likes my look
He likes my hands, he doesn’t like when I disappear
Okay, I visit you in my thoughts
That night you won’t let me sleep

And only the disgust remains, the file lies on the table
I like high thresholds, landscape
Views like a medicine for tears in advance
And only the taste remains, and only the disgust remains

Okay, I visit you in my thoughts
That night you won’t let me sleep
And only the disgust remains, the file lies on the table
I like high thresholds, landscape

Views like a medicine for tears in advance
And only the taste remains, and only the disgust remains
Find more lyrics at westlyrics.com

Tymek Lyrics – Poezje

Tymek

Poezje