Poskładałem parę myśli w jeden mocny nurt, jesli miałbyś mi przeszkodzić z planszy bym cię szybko zmiótł
Jestem indywidualnym mózgiem własnej operacji, tępie wciąż kurestwo co wymaga aprobacji
Dawno mnie nie bawi co się tutaj dzieję, brak swojego zdania i szukania ego w necie
Same przykre twarze ale usmiech w aparatach, swiat w kajdankach, gdzie jest teraz przykra prawda
Nie chce biegaĆ w tym wyŚcigu gdzie nie widaĆ koŃca, widzĘ wiĘcej gdy usiadam i jest inna opcja
Pierdole Łatwizne jak 3/4 gŁupich kurew, mam swoje myŚlenie i wiem nigdy siĘ nie zgubiĘ
CelowaŁeŚ we mnie to odstrzel sobiĘ dwie Łapy, mentalnie prosiaczek ale chcĘ w rĘce granaty
Gangsta to nie dla mnie waŻnejsza jest zawsze szczeroŚĆ, fundament do ktÓrego nie dobiega juŻ wiĘkszoŚĆ
Po co rap? tak? sam siĘ sŁyszysz? po to by kastrowaĆ sŁowami jak juŻ sam widzisz
Napisz Że gÓwniane nie przeymŚle tego wcale, to co o was sĄdze dawno temu napisaŁem
Wiele razy próbowałem a zamknąłem się jak w bańce emocji
Ta bańka pękła trzeba działać nie ma pierdolonej opcji
Na więcej łez i więcej bólu zmierzamy w tą samą stronę
Bez żadnych fałszywych szczurów
Mamy wyjebane w zdanie jakiś pierdolonych łochów
Co więcej pudrują nosów, niż idą przez życie ziomuś
Sam się kurwa zatrzymałem, choć nie zobaczyłem znaku
Waląc wiaderka z cybuchów tak się pozbywałem strachu
Siedząc ciągle na podziemiach słyszę głosy głuchych ścian
Wariuję od tego gówna kurwa nie taki był plan
Miałem zagrać pierwszy support i w to do końca wierzyłem
A ten pierdolony covid zjebał wszystko co stworzyłem
Co by ziomuś się nie działo to nigdy się nie poddawaj
Też zakryłem sobie oczy w euforycznych okularach
Teraz wracam by to wylać wam na łeb jak wodę z wiadra
Prawda czy fałsz skurwysynu tylko prawda
Find more lyrics at westlyrics.com
Disclosure: As an Amazon Associate and an Apple Partner, we earn from qualifying purchases
“prawda czy fałsz” Lyrics English
I put a pair of thoughts into one strong trend, if you would prevent me from the board I would quickly cheer you out
I am an individual brain of my own operation, blunt continuously, which requires approval
I have not played here for a long time, I am here, there is no opinion and seeking ego on the net
Same unpleasant faces but a smile in the cameras, the world in handcuffs, where it is now unpleasant
I do not want to run in this race where you can not see the end, I see more when I sit down and there is another option
f#cking easy as 3/4 stupid wh#res, I have my thinking and I know I will never lose
You aiming in me, I will shoot two paws, mentally piglet but I want to grenade
Gangsta is not much honestly for me, the foundation for which most now is coming
Why Rap? Yes? Do you hear yourself? In order to cast through words as you can see yourself
Write that sh#t does not chase it at all, what I think about you for a long time ago
I have tried many times and I closed myself like in a bubble of emotions
This bubble burst must work there is no f#cking option
We are heading for more tears and more pain on the same page
Without any false rats
We are f#cked in sentence some f#cking tickets
What’s more, he powder noses than they go through the life of the ziomuś
I stopped myself, though I did not see the sign
Walking a bucket from the cybuchów I got rid of the fear
Sitting still in the bas#ment I hear the voices of deaf walls
I was crazy about this sh#t f#ck not so
I was supposed to play the first support and I believed until the end
And this f#cking Covid got everything I created
What would not happen to give up your homune
I also covered my eyes in euphoric glasses
Now I’m coming back to pour you on my head like water from a bucket
True or false m#th*rf#ck*rs only true
Find more lyrics at westlyrics.com
Hoomie & Zajcu Lyrics – “prawda czy fałsz”