Otwieram jedną z książek
Niebieską o miłości
Ma dużo ilustracji
I grzbiet z jedwabnej wstążki
Ten kto ją napisał
Musiał dużo wiedzieć o nas
Bo jest w niej pokazane
Jak trzymasz mnie w ramionach
Pamiętam stałam w oknie
I zimno było w Polsce
I Twoje ciepłe słowa
Że wkrótce wyjdzie słońce
Ta Przestrzeń jest dla mnie święta
I wiatr co niesie ją do mnie
Nigdy nie będę przeklęta
Powracam tu po nadprzyrodzone
Ta przestrzeń jest dla mnie święta
I wiatr co niesie go do mnie
Nigdy nie będę przeklęta
Powracam tu po nadprzyrodzone
Mieliśmy stąd wyjechać
Bo wycinają drzewa
Bo coraz trudniej matkom
I coraz mniej tu nieba
Dokąd odpływa ta chwila
Dokąd Cię zabiera
Totalnie patrzę i słucham
A Ty znikasz jak chmura
Ta Przestrzeń jest dla mnie święta
I wiatr co niesie ją do mnie
Nigdy nie będę przeklęta
Powracam tu po nadprzyrodzone
Find more lyrics at westlyrics.com
Disclosure: As an Amazon Associate and an Apple Partner, we earn from qualifying purchases
YABOL – YAYO
Flowy – Tabletka
Przestrzeń Lyrics English
I open one of the books
Blue about love
It has a lot of illustration
And ridge from a silk ribbon
Who wrote it
He had to know a lot about us
Because it is shown in it
How do you keep me in your arms
I remember stood in the window
And it was cold in Poland
And your warm words
That the sun will soon come out
This space is a holiday for me
And the wind which carries her to me
I will never be cursed
I come back here after supernatural
This space is a holiday for me
And the wind who carries him to me
I will never be cursed
I come back here after supernatural
We had to leave
Because they cut trees
Because more and more difficult
And less and less sky
Where this moment is leaving
Where he takes you
I totally look and hear
And you disappear like a cloud
This space is a holiday for me
And the wind which carries her to me
I will never be cursed
I come back here after supernatural
Find more lyrics at westlyrics.com
Natalia Przybysz Lyrics – Przestrzeń