Ktoś przemawia moim głosem
I się wydawało, że to będzie nowy protest
Cokolwiek wtedy pomagało było dobre
Ale dzisiaj działa to za słabo by zapomnieć
Nie mogę tam wrócić gdzie ty siedzisz, się nie cofam
Idę tylko do przodu aż mnie wyniosą na noszach
Już nie będę nikogo więcej prosił o uwagę
To wasza modlitwa w imię przelewu kwoty, amen
Wnioski nasuną się same, zawsze ode mnie lepiej wiedziałeś
A kto tobie podsunął dane i stary naprawdę ciekawe
Nic nie kosztuje gadanie, nie wiem co jest prawdziwe
Przemierzam świat jak Guliwer
Niе chce relacji na chwilę i nie chcе relacji na siłę
To nie ma sensu jak dotykanie przez szybę
Jak rozkminianie czy dam radę
Już mnie nie cieszy mówienie, a nie mówiłem
Kiedy statek zaczyna tonąć na początku ratujesz rodzinę
To co mówię nie zawsze miłe ale zawsze będzie prawdziwe
Trzecia w nocy, robię remont
Same ściany się nie zmienią
Chyba już na dzisiaj starczy
Jutro trzeba powstać z martwych
Tyle narzekałem, że klucz to wynik, że dzieciaki mają pusto w dyni, a najlepsze im ukrywają tak jakby zakładali burkini
Te kwoty może tu czekały na to żeby głowa przechodziła remont
Te kwoty nawet jeżeli urosną no to na gorsze mnie nie zmienią
Gdzie potem zaprowadzą mnie moje marzenia
Które ponoć były warte zero
Kiedyś jak najtaniej na małe domki, dzisiaj na wakacje pod Materą
Na pierwszym miejscu samokrytyka, widzę wiele do remontu, walczę, wiadomo nigdy nie byłem jak wszyscy
Ale dopasuję tylko to co tego warte
To były moje błędy, moje wtopy, byłem za słaby na nowy ciężar
Na własnej skórze przekonany o tym
By uczuć się na cudzych błędach
Urodziłeś się nagi, umrzesz nagi
Urodziłeś się słaby, umrzesz słaby
Urodziłeś się bez pieniędzy i umrzesz bez nich
Jedyne co mamy to czas jedyny naprawdę bezcenny
Find more lyrics at westlyrics.com
Disclosure: As an Amazon Associate and an Apple Partner, we earn from qualifying purchases
Klarenz – Po sos
Klarenz – Czerwone Światła
Remont Lyrics English
Someone speaks in my voice
And it seemed that it would be a new protest
Whatever helped it was good
But today it works too poorly to forget
I can’t go back where you are sitting, I don’t go back
I’m just going forward until they take me on the stretches
I will not ask anyone anymore
This is your prayer in the name of the amount transfer, amen
The conclusions will come to itself, you always knew better than me
And who gave you the data and the old man really interesting
Nothing costs to talk, I don’t know what’s true
I traverse the world like a guliwer
He wants a relationship for a moment and I don’t want a relationship by force
It doesn’t make sense like touching the glass
Like a dummy or I can do it
I am not happy anymore, and I did not speak
When the ship starts to sink, you save your family
What I say not always nice but will always be real
Third at night, I am doing a renovation
The walls themselves will not change
I think it will be enough today
You have to be made tomorrow
I complained so much that the key is the result, that the kids are empty in the pumpkin, and the best hide them as if they were put on burkini
These amounts may have been waiting for the head to undergo renovation
These amounts even if they grow, they won’t change me worse
Where my dreams will lead me later
Which were reportedly worth zero
Once the cheapest as possible for small houses, today on vacation under Materia
In the first place of self -criticism, I see a lot to renovate, I fight, you know I have never been like everyone else
But I will only match what is worth it
These were my mistakes, my embankments, I was too weak for a new weight
Convinced of it
To feel feeling on other people’s mistakes
You were born naked, you will die naked
You were born weak, you will die weak
You were born without money and you will die without them
The only thing we have is the only time really priceless
Find more lyrics at westlyrics.com
Klarenz Lyrics – Remont