Degeneraci pochowani w norach a ja dzień zaczynam gdy zapada zmrok
Weź zapomogę, bo to nie darkweb
Paranoja, chcecie paragonów, bo para puszczana, to paradoks
Wasze loty niby parabola, to parodia, wypada wam prawda z rąk
Paraliż – życie za mocne, ja nie zmienię nic
Chcę wam wejść w paradę, potem tylko sam przed szereg wyjść
Typy nie mają niczego mi do zarzucenia to mogą zarzucić se paracetamol
Żeby się znieczulić jak równam się rapowym paradygmatom
Na parapetówach czy w domu to buja choć panczy mi wystarczyła para pecie
Gdy twój idol hiphopem się para przecież, a takie ma wersy jak Rayman ręce
Parafraza tej bandy to paraolimpiada
Chcesz wszystkiego naraz – możesz zrobić zamach
Moje dеmony mam wyrymowane do bitu w Hadesie, nikogo tu niе ma
Mentalne podziemie choć myśli nie Pluton a własna planeta
Te typy kiedy ich potrzeba
Schowani pod ziemię wychodzą jak grzyby po deszczu po wjebaniu DMT w eter
Wieczne kurwa plucie kwasem trzeba było przekuć na lemiesze miecze
Salwa z miasta
Jak trzystu Spartan
Pionki chciałyby tu wejść a to jest nasza plansza
Moi ludzie palą to jak szaman
Bomby na głośnikach, Tomcio terrorysta, już nie w CS:GO
Dawno nie grałem w Minecrafta, więc mam w chuju twoją hoe
To jest nasza pora, wielu czekało na ten numer
A tępe kurwy wysypują na nas puder, bo
Każdy to nagle najlepszy kolega bo zobaczyli mnie na Chillwagon Challenge
Suko ja dalej w podziemiu bo to moja twierdza i tego nie zmienię
Nasze Żory mają wielkie serce i wielu naprawdę dojebanych MC
Gdy ty typie myślisz, że lecisz pod bity po nabity latasz po emce
To mordo żaden second hand
Od życia dostałem second chance
Odbijam piłkę jak forehand, tak jak mówiłem to nasz czas
W rapie wszyscy terminatorzy, ziomo wrzuca miasto na mapę
Rap w sercu ruszając w trasę, wiele żyć bo ponoć koty
Szmaty się prują, że to co na trackach u nas syf i lipa
Ciekawe czy za robienie pleców nam dostają VIPa
Potem zbijają piątkę gdzieś, jakby nie było tematu
Salwa z miasta
Jak trzystu Spartan
Pionki chciałyby tu wejść a to jest nasza plansza
Moi ludzie palą to jak szaman
Find more lyrics at westlyrics.com
Disclosure: As an Amazon Associate and an Apple Partner, we earn from qualifying purchases
LSO – Dziada obraz
Lokator – Wpadajcie Do Mnie
Sparta Lyrics English
Degenerations buried in the nores and I started when it collapses
Take an allowance because it’s not Darkweb
Paranoia, you want a receipt, because a poured couple, this paradox
Your Flights from Niba Parabola, this parody, you fall out of your hands
Paralysis – life too strong, I will not change anything
I want to go to the parade, then only before the a variety of outputs
Types do not have anything to complain about it, they can accuse SE paracetamol
To be anesthetized as I equal to rapid paradigms
On the window sills or at home, it’s a buja though I have enough to have a pecause of me
When your idol hiphop, a pair, and such a verses like Rayman hands
Paraphrase of this band is a paralympic
You want everything at once – you can make a swing
My dermons have tailored to a bit in Hades, no one here
Mental underground though you think not pluton and your own planet
These types when they need
Housed under the ground come out like a mushroom after rain after getting DMT in ether
Eternal f#cking spitting acid had to be broken into a loudspeaker swords
Salva from the city
Like three hundred spartan
Pawns would like to enter here and this is our infographic
My people smoke like a shaman
Bombs on the speakers, Tomcio Terrorist, no longer in CS: Go
I have not played a minecraft for a long time, so I have your hoe
This is our time, many waited for this number
And blunt wh#res pour on us, because
Everyone suddenly the best colleague because they saw me on Chillware Challenge
I’m going to the underground because it’s my fortress and I will not change it
Our Żory have a big heart and many really marketed MC
When you type you think that you fly under bits after you are flying around your emce
This Mordo No Second Hand
I received Second Chance from life
I bounce the ball like Forehand, as I said this time
In rap, all Terminators, Ziomo throws the city on the map
Rap in the heart moving on the route, a lot of live because it supposedly cats
Rags are proud that what’s on the tracks with us crap and lime
I wonder if Vipa get us for making back
Then they beat a higher somewhere as if there was no topic
Salva from the city
Like three hundred spartan
Pawns would like to enter here and this is our infographic
My people smoke like a shaman
Find more lyrics at westlyrics.com
Sinus Lyrics – Sparta