SPOWIEDŹ FREESTYLE Tekst piosenki – Sheder

SPOWIEDŹ FREESTYLE Tekst piosenki by Sheder

To nie na wasz łeb, no bo lecę kurwa za ostro
Dodo podesłał mi bity, muszę zrobić na nich pogrom
Jebnę znowu trochę linii i linii, które mnie zmiotą
Wiem, że oszukujesz mnie, przecież nie jestem idiotą

Czuję kurwa kłamstwo od ciebie, wieje tym mocno
Znowu wracam rano do domu i leci z nosa krew mi
Mama nieświadoma proponuje kurwa leki
Szkoda mamo, że tego nie da się tak wyleczyć

Cały dzień czuję pragnienie, które jest niezastąpione
Długo już nie stałem w pionie, cały czas siedzę przy biurku
Teraz jest czas na pracę, nie bawię się już na podwórku
Przyrzekam, że nie zakłuję, no bo nie chcę jeszcze bardziej być kurwa chodzącym po świecie trupem

I słyszysz jak tutaj tupię?
Cichutko na palcach biegnę
Chyba wiesz o co chodzi, kurwa skradam się po pengę
W nic nie wierzę, tylko samego siebie

Obdarzyłem zaufaniem się, trochę lipa kurwa jak to okażę się być błędne
Dzień monotonia, zataczam jebaną pętlę
Dwie noce nie śpię, się męczę w chuj, żeby mieć formę w chuj
Ostatnio czuję do ludzi potężny wkurw, ale szczególnie do kurw

Ktoś mi powiedział zastopuj, myślisz, że to kurwa łatwe?
Nie szykuję na to się, że ma być kiedyś łatwiej
Napierdalam hity, będę kiedyś w życiu prościej miał
Słyszysz to już drugi raz, no bo też to popieram

Tak jak rusin, chcę opuścić underground
To będzie przełomowy czas
Ale nie skumają tego typy, dlatego się tam nigdy nie znajdę
Typy zakładali kiedyś kurwa, że się w tym nie odnajdę

Ale jakoś dałem radę, teraz mi musisz przyznać rację
Lubię, jak się coś wyróżnia, na tle całej jebanej reszty
Typ coś mówi o szacunku, z całej siły wrzeszczy
Find more lyrics at westlyrics.com

Listen to their music here
WestLyrics.com Amazon Music    WestLyrics.com Apple Music
Disclosure: As an Amazon Associate and an Apple Partner, we earn from qualifying purchases

SPOWIEDŹ FREESTYLE Lyrics English

It’s not for your head, because I’m going too hard
Dodo sent me beats, I have to make a pogrom on them
I am f#cking some lines and lines that sweep me
I know you are cheating me, I’m not an idiot

I feel a f#cking lie from you, it blows hard
I come home again in the morning and my nose is going on my nose
Mom unaware proposes the f#cking medicine
It’s a pity, mom that it can’t be cured like that

I feel a desire all day that is irreplaceable
I haven’t stood vertically for a long time, I’m sitting at the desk all the time
Now there is time to work, I’m not playing in the yard anymore
I promise that I do not sting, because I do not want to be even more f#cking a dead corpse in the world

And you hear my stomp here?
I run quietly on my fingers
I think you know what’s going on, f#cking, I’m stealing for the penga
I don’t believe in anything but myself

I trusted, a bit of a wh#re lime when I have to be wrong
Monotony day, I make a f#cking loop
Two nights I don’t sleep, I get tired of dick to have a dick
Recently, I feel a powerful pissed off to people, but especially for wh#re

Someone told me stop, do you think it’s easy?
I am not preparing for it to be easier one day
I pour the hits, I will be easier in my life someday
You hear it for the second time, because I support it too

Just like Rusin, I want to leave Underground
It will be a breakthrough time
But they don’t understand this type, so I’ll never find myself there
Types once assumed the f#ck that I would not find myself in it

But somehow I managed, now you have to agree with me
I like something standing out, against the background of all the f#cking rest
The type says something about respect, yells with all his strength
Find more lyrics at westlyrics.com

Sheder Lyrics – SPOWIEDŹ FREESTYLE

Sheder

SPOWIEDŹ FREESTYLE