Uważaj na myśli – One staja się słowem
Uważaj na słowo – Ono staje się akcją
Uważaj na akcję – Ona zmienia się w nawyk
Pilnuj nawyków – To kształtuje charakter
Zawsze sądziłem, że jest ważne co mówię
Zawsze sądziłem, że jest ważne co robię
Ale choć się nie myliłem, to już mniejsza o słowa
Bo naprawdę ważne, jest czy to ci się podoba
Czy to ci się podoba?
Sukces nie pochodzi od artysty
Kiedy robi szum, żeby podbić tłum
Bo sukces pochodzi od publiki
Byłem naiwny chciałem widzieć to w inny sposób
Sukces? To nic nie znaczy
Coraz rzadziej mówię o ludziach, że to pizdy
Gdy zmienia sie perspektywa, podejście do hipokryzji
Kiedy ważniejsi są inni niż ty
Całe życie myślałem, że tak nie może być, A tu proszę!
Piszę w pierwszej osobie, już dawno tego nie robiłem
Od niedawna sny mam znowu, by mówić o lepszej połowie
Nie spełniłem tylu marzeń, co chciałem. Ani nawet połowy
Ale nie pamiętam, kiedy chlałem sam w knajpie, bo mam co robić
Zdarza się wódki odmawiać i pierdole bragga
I nie jestem facetem jakiego chciałbyś za szwagra
I nie jestem raperem jakiego chcą na słuchawkach
*Gotta say this straight before you twist the fact*
Sukces to to, że nadal żyje za swoje
Pracuję, choć bardzo różnie ze zdrowiem
Mam za dużo narządów, które mogą się zjebać
Latam po lekarzach, bo nie mogę tego zaniedbać
Bo rodzina. Rodzina to mój największy sukces
Nie line-up juwenaliow wśród Sławomirów. Może później
Wyprzedana płyta w tydzień, to nie losu uśmiech
To jedna z myśli które przychodzą mi w pół śnie
Sumienie czyste, serce brudne
Nie muszę się bawić w pozory
Jestem sobą i mogę być szczery, tylko pomyśl
Find more lyrics at westlyrics.com
Disclosure: As an Amazon Associate and an Apple Partner, we earn from qualifying purchases
Michał Tomasik – Już żegnam
Michał Tomasik – Wstyd
Sukces Lyrics English
Watch out for thought – they become a word
Watch out for the word – it becomes a campaign
Watch out for the action – she changes into a habit
Perform habits – this is a character
I always thought it was important what I say
I always thought it was important what I’m doing
But although I was not wrong, it’s less about words
Because really important, it’s whether you like it
Do you like it?
Success does not come from the artist
When he makes noise to conquer the crowd
Because success comes from the public
I was naive I wanted to see it in a different way
Success? It does not mean anything
I am less and less frequently talking about people that these are cunts
When the prospect changes, the approach to hypocrisy
When they are more important than you
I thought that this could not be anyway, and here please!
I am writing in the first person, I have not done this for a long time
Recently, I have been dreaming for a better half
I did not fulfill so many dreams, which I wanted. Or even half
But I do not remember when I was in a pub, because I have what to do
There is a vodka to refuse and f#ck bragga
And I’m not a guy that you would like a brother-in-law
And I’m not a rapper you want on headphones
* Gotta Say This Straight Before You Twist The Fact *
Success is that he still lives for his own
I work, although very different with health
I have too many organs that can f#ck up
I fly after doctors, because I can not neglect this
Because the family. Family is my greatest success
No Line-Up Juwenaliow among Sławomir. Maybe later
Sold out plate in a week, it’s not a fate smile
This is one of the thoughts that come to me in half a dream
Conscience clean, dirty heart
I do not have to play in the appearance
I am myself and I can be honest, just think
Find more lyrics at westlyrics.com
Michał Tomasik Lyrics – Sukces
https://www.youtube.com/watch?v=iuR65dLrYCI