ŚWIĘCI SĄ NIESPRAWIEDLIWI Tekst piosenki – lanek

ŚWIĘCI SĄ NIESPRAWIEDLIWI Tekst piosenki by lanek

Stoję w górach słucham fal
Czarna chmura rzuca blask
Ja na dole stoję sam
Czy ktoś z góry widzi jak?

Czy ktoś z góry mógłby zabrać chmury i pokazać twarz?
Czy ktoś z góry mógłby zabrać chmury i tam wpuścić nas?
Po co wam matury, nadal dojrzałości brak
Wciąż robicie awantury, a my ulepszamy świat

Nie wiem czy widzisz
Ale wiem że się nie wstydzisz
Święci są niesprawiedliwi
Zawszę ci znajdę alibii

Poszedłem na sąd ostateczny
Dostałem niedostateczny
Widzisz… święci są niesprawiedliwi
Biała skoda, skończył się świat – w paranojach

Noga na gaz, teraz kamera na twarz
Blada jak głaz, blada jak…
Blada jak uczucia w nas, blada jak…
Zoza spada na twarz

Blada jak, igły na stołach
Pora się kłaść, akupunktura
Boję się spać, węgiel na torach
To metafora tych lat

Sam jak samuraj
Sam jak samuraj musiałem tam stać
Widziałem ten hotel z góry
Wtedy zatrzymał się czas

Noc była długa i ciemna
Do dziś rzuca na mnie swój cień
Noc była długa i ciemna
Nigdy po niej nie przyjdzie dzień

Stoję w górach słucham fal
Czarna chmura rzuca blask
Ja na dole stoję sam
Czy ktoś z góry widzi jak?

Czy ktoś z góry mógłby zabrać chmury i pokazać twarz?
Czy ktoś z góry mógłby zabrać chmury i tam wpuścić nas?
Po co wam matury, nadal dojrzałości brak
Wciąż robicie awantury, a my ulepszamy świat (świat)

Nie wiem czy widzisz mnie babciu
Nie wiem czy widzisz mnie tato
Nie wiem czy widzisz mnie dziadku (nie) (nie)
Nie wiem czy widzisz mnie babciu

Nie wiem czy widzisz mnie tato
Nie wiem czy widzisz mnie dziadku (nie)
Find more lyrics at westlyrics.com

Listen to their music here
WestLyrics.com Amazon Music    WestLyrics.com Apple Music
Disclosure: As an Amazon Associate and an Apple Partner, we earn from qualifying purchases

ŚWIĘCI SĄ NIESPRAWIEDLIWI Lyrics English

I’m standing in the mountains
Black cloud throws the glow
I stand up at the bottom
Does anyone see how?

Can anyone take the clouds from above and show their face?
Can anyone to take the clouds and let us in?
Why you maturity, still maturity
You are still making a fantasy and we improve the world

I do not know if you see
But I know you are not ashamed
Saints are unjust
I will give you an alibia

I went to the ultimate court
I got insufficient
You see … Saints are unjust
White Skoda, the world ended – in Paranoje

Gas leg, now face cam
Pale like a boulder, pale like …
Pale as feelings in us, pale like …
Zoza falls on the face

Pale like, needles on tables
The time is laid, acupuncture
I’m afraid to sleep, coal on the tracks
This is a metaphor for those years

Sam as a samurai
I had to stand up my samurai myself
I saw this hotel from above
Then the time stopped

The night was long and dark
To this day he shows its shadow on me
The night was long and dark
Never will come after it

I’m standing in the mountains
Black cloud throws the glow
I stand up at the bottom
Does anyone see how?

Can anyone take the clouds from above and show their face?
Can anyone to take the clouds and let us in?
Why you maturity, still maturity
You are still making a faint, and we improve the world (world)

I do not know if you see me grandma
I do not know if you see me dad
I do not know if you see me a grandfather (no) (no)
I do not know if you see me grandma

I do not know if you see me dad
I do not know if you see me a grandfather (no)
Find more lyrics at westlyrics.com

lanek Lyrics – ŚWIĘCI SĄ NIESPRAWIEDLIWI

lanek

ŚWIĘCI SĄ NIESPRAWIEDLIWI