Ej, ej, ej
Chciałbym być na nowo dzieckiem
Trzymać cię za rękę, częściej
Oczy już nie budzą dumy, ale wywołują presję
Co dzień bliżej trumny, ale nie, nie jeszcze
Serio chuj mnie obchodzi co słychać w mieście
U mnie słychać przester, Łukasz flexer
Ja szukam zimno, ciepło, jest coraz cieplej
Choć jest coraz gorzej
Twoja suka leci, założę jej obrożę
Nie ma miejsca dla Was tu w moim obozie
Jak mnie widzą gdzieś tam, mówią mi “O Bożę”
Przecież ty rapujеsz, weź zarapuj, proszę
Ja będę szczęśliwy jak już zbiję flotę
Pierdolę te groszе, mówię o kokosie
To jest kwestia tego jaką przyjmiesz pozę
Na głośnikach Pezet i ja dzisiaj dokładnie rozumiem wszystko co on widział
Się nie ogarniesz to masz przypał, się nie ogarniesz to jest lipa
Nie chcę mi się słuchać Ciebie, no bo nie potrafisz już nawet mnie zaskakiwać
Jesteś jakaś inna, jakaś dziwna, zwykła dziwka, oooh
Goni nas czas no i goni nas stres
Wszystko co dam mu to, to wszystko zjesz, zjesz
Weź schowaj ten bilon, no bo cię zawiną
Ja nie gadam z Tobą, nie gadam ze zdzirą
To co ty robisz, robiłem przed chwilą
Zbieram na wyskoki i na nowy sikor
Pierdolę bloki, nie kojarzę imion
Tu żyję się licho, tu patrzy się krzywo
Dzwoni telefon mi kiedy nagrywam
Jak, kiedy coś mówię to macie być cicho
Się nie stresuj mała, nie Twoja w tym głowa
Tam gdzie mam bokserki, będzie Twoja głowa
Dobrze wiem kurwa, że Ci się podobam
Choć morda okropna, to uwielbiasz wokal
Po starym chodniku, w moich starych skokach
Ja nie błagam ludzi i nie proszę Boga
Mam stilo tak świeże, nawet jak nie lubisz
To za dwa miesiące ty będziesz już kochać
Ja patrzę ciut szerzej niż Wy, widzę coś więcej niż Wy
Czemu mam być tak jak ty, czemu mam wylewać łzy
W mieście ukryty jest krzyk, nie udawaj, że nie słyszysz
Nie udawaj, że nie widzisz, nie udawaj, że nie słyszysz
Find more lyrics at westlyrics.com
Disclosure: As an Amazon Associate and an Apple Partner, we earn from qualifying purchases
Vkie – Nie miej pretensji
Vkie – Kitty
Switchup Lyrics English
EJ, EJ, EJ
I would like to be a child again
Keep your hand, more often
Eyes no longer arouse pride, but they cause pressure
Every day closer to the coffin, but not, not yet
Seriously, chuj me cares what to hear in the city
I hear a crash, Łukasz Flexer
I am looking for cold, warm, it’s warmer
Although it is getting worse
Your b#tch flies, I bet her collar
There is no room for you here in my camp
If they see me somewhere, they say “about God”
You’re Rapuj, take it, please
I will be happy as I already have a fleet
I’m f#cking this penny, I’m talking about coconut
This is the issue of what you accept a pose
On pezet speakers and today I understand exactly everything he saw
You do not embrace it you have, you will not embrace it is a lime
I do not want to listen to you, because you can not even surprise me
You are some other, some strange, ordinary sl#t, oooh
It chases us time and chases us stress
Everything I will give him this, you will eat everything, eat
Take this bilon, because you will
I do not talk to you, I’m not talking with Zdzię
What you do, I did a moment ago
I’m collecting on a jump and for a new sikor
f#cking blocks, I do not associate names
I’m lying here, I’m looking at Krzywo
Call the phone when I record
How, when I say something, you have to be quiet
Do not stress small, do not your head
Where I have boxer shorts, it will be your head
I know a f#ck that you like you
Although terrible muzzle, you love vocals
After the old sidewalk, in my old jumps
I do not beg people and do not please God
I have stilo so fresh, even if you do not like
It’s in two months you will be to love
I look a bit more than you, I see something more than you
Why should I be like you, why should I pour tears
There is a scream in the city, do not pretend you can not hear
Do not pretend you do not see, do not pretend you can not hear
Find more lyrics at westlyrics.com
Vkie Lyrics – Switchup