Uzależniam się chyba od skaczącego ciśnienia
Są takie pory dnia, że mnie nie ma
Są też takie, że, jak mniemam
Nikt mnie nie zatrzyma, nie mam nic do oclenia
Nie mam granic, mam za nic co powiesz
Zanim się obejrzysz leci gdzieś tam stanik
Bluzka i spodnie tworzą origami od dawna
Kto to poskłada? Nie wiem, bądź niepoprawna…
Mamy po 30 lat, ty mniej, ja więcej
Wywołujemy uśmiech, chichot, rechot
Nie chcę słyszeć “cicho”, “bo sąsiedzi”, bo echo…
Polećmy na grubo
Nie jesteśmy już dziećmi, jaramy się dzieckiem, cudo!
MŁD czuje się dobrze gryząc żonę w udo
Ja chcę oszalеć przy tobie, z tobą, nie z wódą…
Chcę tylko trochę szaleństwa
Obudzić w nas trochę szalеństwa
Ty musisz spać, ja chcę się przespać
Ja muszę spać, ty chcesz się przespać
Chcę tylko trochę szaleństwa
Żeby ziemia się zatrzęsła
Chcę mięsa, więcej szaleństwa, nieposłuszeństwa!
I choćbym przytyć miał jak…Farna
Zawsze musi być słodka, mocna i czarna
Jak mawiam: siekierra
Jebać latte, nie wybielam się gdy poczucie winy zżera
Somosierra to nic, małe piwo
Nie zwyciężysz licząc na prawo i sprawiedliwość
Bez politycznych wkrętów, wstrzyków
Lubię potyczki, ale mam wstręt do krzyku!
Kochanie… obudź mnie jutro, dobrze?
Ok…
Kurwa, jaa, do tyry znowu wstawać…
Kochanie, jest kawa?
Wracam, nie mam ochoty już na nic
Praca, praca… a, nie będziemy o tym gadali
Bo człowieku zawsze źle
A z francuska potrafi już tylko “sacre bleu”
Z angielska “f#ck the…yyy”
Lepiej komplementami natrę cię
Otulę zwiewną mgiełką słów
Z angielska by to było “your skin is so smooth”
Z francuska…zaraz…madame, nie kpij
Plotę co ślina na język, a ten mam giętki
Niejednej się przyśnił, ale o tym potem
Ech, te zbereźne myśli, jak przegnać tę hołotę?
Może jak szczeniak podpalę ci kitkę
Może poczęstuję, hm… grzybkiem
Przecedzę nieśmiałość kiepskim sitkiem
I nie pozwolę odprawić się z kwitkiem
A wiesz… do kawy przydałby się deser
Jakieś lody, coś w ten deseń
Włączę jakiś film, może być soft
Choć zabawny kombinezon ma ta b#tch jak Lara Croft
Ale miło się podkręcić, połechtać
Albo chodźmy na ten spacer, a niech tam [co mi tam…
Spoko wydaje się ten park obok
Nie wzgardziłbym i klatką schodową
Wątpliwości grzecznie wyproś
Nikt tu nie prosił się o deep throat
Nie krępuj się, guziki same się wypną
Ty też… po prostu chcę cię…bzzyyy…knąć…
Przecież wiesz…
Find more lyrics at westlyrics.com
Disclosure: As an Amazon Associate and an Apple Partner, we earn from qualifying purchases
Kedyf – Jeden
Kedyf – Pająk
Trochę szaleństwa Lyrics English
I have been addicted from the jumping pressure
There are such a day that there is no
There are also such that I think
No one will stop me, I have nothing to declare
I have no limits, I have nothing to say
Before you look around you, there is a bra somewhere
Blouse and pants form origami for a long time
Who put it on? I do not know or incorrect …
We have 30 years old, you less, I more
Call a smile, chuckle, rechar
I do not want to hear “quiet”, “because neighbors”, because echo …
Let’s recommend
We are no longer children, do a child, a miracle!
You feel well biting my wife in thigh
I want to marry with you, with you, not with water …
I just want a little madness
Awake a little scarf in us
You have to sleep, I want to sleep
I have to sleep, you want to sleep
I just want a little madness
That the earth will shake
I want meat, more madness, disobedience!
And even if I put on weight … FARNA
There must always be sweet, strong and black
How to say: Siekierra
f#ck Latte, I’m not going when the feeling of guilt Zagra
Somosierra is nothing, small beer
You will not win counseling on law and justice
Without political screws, injects
I like skirmishes, but I’m lying to scream!
Honey … Wake me up tomorrow, okay?
Ok…
f#ck, Jaa, to Try again get up …
Honey, is coffee?
I’m coming back, I do not want anything
Work, work … A, we will not talk about it
Because man always bad
And French can only “Sacre Bleu”
From English “f#ck the … Yyy”
Better complacents nasty you
Interactive haze of words
From English to be “Your Skin Is So Smooth”
From French … Overview … Madame, Do not KP
A bolt what is saliva to tongue, and I have a flexible
More than one of them dreamed, but then
Eh, these miserable thoughts, how to cross this riffraff?
Maybe like a puppy I will put you a tassel
Maybe I’m sorry, hm … mushroom
I am looking for shyness to a bad sieve
And I will not let you hear your receipt
And you know … Dessert would be used for coffee
Any ice cream, something in this pattern
Turn on a movie, it can be a soft
Although the funny suit has this b#tch like Lara Croft
But it’s nice to turn, let
Or let’s go for this walk, and let there [what me …
It seems this park next to it
I would not gain and staircase
Doubts politely print
Nobody was asking for Deep Throat
Do not embarrass, buttons themselves
You too … I just want you … Bzzyyy … Kind …
But you know…
Find more lyrics at westlyrics.com
Kedyf Lyrics – Trochę szaleństwa