Umysł Bogacza Tekst piosenki – Bosski Roman

Umysł Bogacza Tekst piosenki by Bosski Roman

Umysł biedaka zawsze będzie biedny
Jak zobaczy pieniądz wyda mu się zbędny
Umysł bogacza zawsze się dorobi
Nawet jak straci wszystko znów stanie na nogi

Jebać policję, jebać policję
Jebać policję, jebać policję
Jebać policję, jebać policję
Jebać policję, jebać policję

Jebać policję, jebać policję
Jebać policję
Opowieść to o dilerach
O dealu zrobionym na sumę o trzech zerach

Osoba znana i szczera towar od niego odbiera
A teraz idzie na podwórko, gdzie przypał niejeden miał
Nieraz jak go złaapią psy, na komendzie zaczął się rozbierać
Mógł starać się opierać, oni każą wypierdzielać

Ale przecież to niedziela, telefon tak tak
Już do niego napierdziela, gościu napierdala jak uderzeniowa fala
On w sumie dzwoni, mówi bądź u mnie zaraz
Za 15 min odpowiada, bo to nie banał

To dla towaru gdzie przebitka na nim jest za mała
Wstąpi jeszcze do domu
Aby na stadion z rękawicą zrobić wała
Feta się skończyła ale mąka się ostała

Dorzuci kilka deko aby reszta nie poznała
Kupi za to coś dziewczynie a potem
Bara bara bara bara bara bara bara
Umysł biedaka zawsze będzie biedny

Jak zobaczy pieniądz wyda mu się zbędny
Umysł bogacza zawsze się dorobi
Nawet jak straci wszystko znów stanie na nogi
Odbiera i się nie zjarzy i nie powie, że to chała

Wyszedł z domu niepozornie jak krasnal chalabała
Lecz to nie domowe przedszkole to osiedlowe boje
Lepsze ustawki niż ma nauczyciel tatko i tatki dziatki
Ale chuj z tym już w podróży, jego meta no i feta dostarczona w pół godziny

Zarobił 4 stówki ziomek
Zapomniał, że obowiązuje jedna zasada
Lepiej będzie miał ten który hajs odkłada
Bo następnym razem może być obława

A za łamanie prawa zarzuty się stawia
Wolności pozbawia
Grunt pod nogami wali się jak lawa
A konto puste choć pamiętasz wszystkie twoje dni tłuste

Jak rozrzucałeś stówki na lewo i prawo
A mogłeś dziś jeździć bejcą lub porshe’awą
Z Przepisów drogowych robimy se jaja
Ciągle powtarzamy, że każdy pies to faja

Z Przepisów drogowych robimy se jaja
Ciągle powtarzamy, że każdy pies to faja
Z Przepisów drogowych robimy se jaja
Ciągle powtarzamy, że każdy pies to faja

Z Przepisów drogowych robimy se jaja
Ciągle powtarzamy, że każdy pies to faja
Umysł biedaka zawsze będzie biedny
Jak zobaczy pieniądz wyda mu się zbędny

Umysł bogacza zawsze się dorobi
Nawet jak straci wszystko znów stanie na nogi
Jebać policję, jebać policję
Jebać policję, jebać policję

Jebać policję, jebać policję
Jebać policję, jebać policję
Jebać policję, jebać policję
Jebać policję

Umysł biedaka zawsze będzie biedny
Jak zobaczy pieniądz wyda mu się zbędny
Umysł bogacza zawsze się dorobi
Nawet jak straci wszystko znów stanie na nogi
Find more lyrics at westlyrics.com

Listen to their music here
WestLyrics.com Amazon Music    WestLyrics.com Apple Music
Disclosure: As an Amazon Associate and an Apple Partner, we earn from qualifying purchases

Umysł Bogacza Lyrics English

The poor man will always be poor
If he will see money, he will seem unnecessary
The rich mind will always make
Even if he loses everything again on his feet

f#ck the police, f#ck the police
f#ck the police, f#ck the police
f#ck the police, f#ck the police
f#ck the police, f#ck the police

f#ck the police, f#ck the police
Fling
A story about dealers
About Deal made for a sum with three zeros

A person known and honest goods receives from him
And now he goes to the yard, where he had nothing
Sometimes how they will catch dogs, on the command he began to undress
He could try to lean, they make a f#ck

But this is Sunday, the phone like this
He’s f#cked up to him, a guest napierdala like a shock wave
He’s calling, he says
For 15 min responds, because it’s not a banality

It’s for the goods where the pencil is too small
He will join home
To make a shaft on the stadium with a glove
Feta was over but flour up

They will add a few deko to not know the rest
I will buy something for this and then
Bara Bara Bara Bara Bara Bara
The poor man will always be poor

If he will see money, he will seem unnecessary
The rich mind will always make
Even if he loses everything again on his feet
He receives and will not sleep and will not say that it’s a chalet

He left the house inconspicuously like Krasnal Chalabała
But this is not a homemade kindergarten, it’s a settlement buoys
Better places than MA Teacher Tatko and That Lots
But dick with this on the go, its meta and feta delivered in half an hour

He earned 4 compatrous complaints
He forgot that one principle applies
It will be better that Hajs will put out
Because the next time can be obviety

And for breaking the law focuses
Freedom deprives freedom
The ground under the legs were laving
A blank account Although you remember all your fat days

How did you scatter the peak to the left and right
And you could drive a stain today or Porshe
With road regulations, we make Eggs
We are constantly repeating that every dog ​​is a faja

With road regulations, we make Eggs
We are constantly repeating that every dog ​​is a faja
With road regulations, we make Eggs
We are constantly repeating that every dog ​​is a faja

With road regulations, we make Eggs
We are constantly repeating that every dog ​​is a faja
The poor man will always be poor
If he will see money, he will seem unnecessary

The rich mind will always make
Even if he loses everything again on his feet
f#ck the police, f#ck the police
f#ck the police, f#ck the police

f#ck the police, f#ck the police
f#ck the police, f#ck the police
f#ck the police, f#ck the police
Fling

The poor man will always be poor
If he will see money, he will seem unnecessary
The rich mind will always make
Even if he loses everything again on his feet
Find more lyrics at westlyrics.com

Bosski Roman Lyrics – Umysł Bogacza

Bosski Roman

Umysł Bogacza