Podpaliłem swoja przeszłość
Bo nie mogłem już spać
Zapisałem jedne zeszyt
I poszedłem z tym w świat
Tu zaczynam moją podróż
Wagon PKP Wars
Katowice, Warszawa
Potem Berlin i Mars
Nie chce ważyć siebie
W funtach i złotówkach
Nie wystarczy mi powietrza
W open space’ach u Googla
Nie chce widzieć ani słuchać
Co się najbardziej wkurwia
Nie chce spędzić kilku dekad
Przeglądając youtuba
Tu zaczynam moją podróż
W stronę wiatru i fal
Przyślę kartkę i zapytam
Czy mnie jeszcze chcesz znać
Długo bałem się ciemności
Ale ciemność to ja
Kiedy otwieram oczy
Nie mam się czego bać
Wypowiedzеnie z korpo
Napisałem wierszеm
Płynę z powietrzem
Wysyłam herce
Wypowiedzenie z korpo
Napisałem wierszem
Płynę z powietrzem
Wysyłam herce
Wypowiedzenie z korpo
Napisałem wierszem
Płynę z powietrzem
Wysyłam herce
Wypowiedzenie z korpo
Napisałem wierszem
Płynę z powietrzem
Wysyłam herce
Find more lyrics at westlyrics.com
Disclosure: As an Amazon Associate and an Apple Partner, we earn from qualifying purchases
Jakub Skorupa – Sto lat
Jakub Skorupa – Sierpień
Wypowiedzenie z korpo Lyrics English
I set my past
Because I could not sleep anymore
I wrote one notebook
And I went to the world
I start my journey here
Wagon pkp wars
Katowice, Warsaw
Then Berlin and Mars
I do not want to weigh myself
In pounds and zlotys
I’m not enough
In Open Space U Googla
I do not want to see or listen
What’s the most pissed off
I do not want to spend a few decades
Browsing YouTuba
I start my journey here
Towards the wind and waves
I will send a card and ask
Do you want to know me yet
Long I was afraid of darkness
But darkness is me
When I open my eyes
I have nothing to afraid
Speakings from Korpo
I wrote a poem
Liquid
I send Herka
Denunciation
I wrote a poem
Liquid
I send Herka
Denunciation
I wrote a poem
Liquid
I send Herka
Denunciation
I wrote a poem
Liquid
I send Herka
Find more lyrics at westlyrics.com
Jakub Skorupa Lyrics – Wypowiedzenie z korpo