Zabrali wszystko, ale zapomnieli jedno, że mam tyle siły by zwyciężyć więc walczę do końca
Nigdy nie bałem się śmierci znam ją za dobrze
Pamiętam każdy pogrzeb płacz wszystkie emocje
Nie każdy oddech szanowałem jak trzeba ale świat nie dał mi nic sam spełniam swoje marzenia
Jeszcze za dziecka wytykali palcami ten jest głupi, gruby, dziwny a ja myślałem nocami
Planowałem każdy cel by prowadzić go do skutku
Pomimo gniewu złości złowrogich uczuć
Dorastając zabijałem nie jedną kłótnie spojrzeniem
W moich oczach była zawiść sprowokowana cierpieniem
Miałem zostać tym przegranym i czasami czuję dalej jakbym miał zostać tym zerem na zawsze pomimo pragnień
Jakbym odrzucał nadzieję chociaż jest matką bo głupcem nazywali
To jedno było prawdą ,choć nie znali w ogóle mnie
Byłem ponadto na kłódkę zamykałem serce, które nie umarło
Za dużo kłamstw, prawd za dużo myśli. Znałem ten stan gdy nie brak chorych myśli
Nie chciałem zmian miałem tylko jedną misję, żeby być inny od wszystkich, którzy chcieliby mnie zniszczyć
Byłem im winny bitwy bez ucieczki już nienaiwny, silny strasznie wściekły
Mówiłem nigdy więcej nie dam zmienić się w kłębek tych nerwów, bo nie jestem już dzieckiem
Zabrali prawie wszystko zapomnieli tylko, że mam gdzieś w sobie siłę która spali wszystko
I nawet jeśli nie chcesz to musisz walczyć, bo świat istnieje po to żeby móc nas sprawdzić
Czasami nawet rodzina przeklinała moje kroki ale ja szukałem siły tylko a nie pokory
Zrzucałem winy na innych zbyt często i stałem się bezsilny co noc patrząc na przeszłość
Nie mogłem żyć z tym ale wciąż miałem cele
Od błędów do problemów biegałem szukając siebie
Od sensu do bezsensu szedłem mając nadzieję tylko, że patrząc na siebie dzisiaj inne będzie wszystko
Tonąc codziennie w tym co zwali nieszczęście mja czułem się najlepiej nie wiedząc kim jestem
I trułem się najczęściej zwycięstwem bez walki, bo chciałem coś więcej niż uczucie satysfakcji
Poprzez agresję nie raz paliłem mosty i miałem serio gdzieś co ktokolwiek myśli o tym
Nigdy zazdrosny, w słowach bezlitosny chyba i dalej błądzę wiedząc co na mnie wpływa
Zabrali prawie wszystko zapomnieli tylko, że mam gdzieś w sobie siłę która spali wszystko
I nawet jeśli nie chcesz to musisz walczyć, bo świat istnieje po to żeby móc nas sprawdzić
Musisz walczyć do końca tylko to ochroni Cię od bez sensu
Jedyny sens jaki możesz mieć musisz znaleźć sam nikt inny
Właśnie ty nie poddawaj się i walcz do końca
Find more lyrics at westlyrics.com
Disclosure: As an Amazon Associate and an Apple Partner, we earn from qualifying purchases
YABOL – YAYO
Flowy – Tabletka
Za dużo kłamstw,prawd,chorych myśli Lyrics English
They took everything, but they have forgotten one that I have as much strength to win so I fight to the end
I have never been afraid of death I know her well
I remember every funeral cry all emotions
Not every breath I respected as you need but the world did not give me anything alone meets my dreams
Still for the child they pointed out this fingers is stupid, thick, strange and I thought at night
I planned every goal to follow it
Despite the anger of anger of ominous feelings
Growing up, I killed not one quarrel look
In my eyes, they were enveloped by suffering
I was to stay this loser and sometimes I feel further if I was supposed to be a zero forever despite the desires
If I rejected hope though he is a mother because they called a fool
This was one of them, though they did not know me at all
I was also on a padlock I closed my heart that did not die
Too many lies, truth too much thoughts. I knew this condition when not lack of sick thoughts
I did not want to change only one mission to be different from all who would like to destroy me
I was guilty of battle without an escape, strong, strong furious
I’ve never spoken again, I will not change my nerves, because I’m no longer a child
They took almost everything they forgot only that I have a force that would sleep somewhere
And even if you do not want it, you have to fight, because the world exists in order to be able to check us out
Sometimes, even the family cursed my steps but I was looking for strength only and not humility
I dropped guilty to others too often and I became powerless when looking at the past
I could not live with it but I still had goals
I was running from mistakes for problems looking for myself
Since the sense to sleep, I went hoping only that looking at myself today will be everything
Sinking every day in what they were unhappiness MJA I felt best without knowing who I am
And we were mostly a victory without a fight, because I wanted something more than a feeling of satisfaction
Through aggression, I smoked bridges once and I had seriously somewhere whatever you think about it
Never jealous, in the words of merciless, I think I’m wagering knowing what affects me
They took almost everything they forgot only that I have a force that would sleep somewhere
And even if you do not want it, you have to fight, because the world exists in order to be able to check us out
You have to fight to the end only it will protect you with no sense
The only meaning you may have to find no one else
You just do not give up and fight to the end
Find more lyrics at westlyrics.com
KMS, Ania Szałata Lyrics – Za dużo kłamstw,prawd,chorych myśli