Dziecko we mnie mówi mi: nie każ mi stąd iść
Może pobawimy się jeszcze chwilę?
Nie bądź tak jak inni, zostaw groźne miny
Może nic się nie stanie jak odpuścimy
Dziecko we mnie mówi mi: nie każ mi stąd iść
Może pobawimy się jeszcze chwilę?
Nie bądź tak jak inni, zostaw groźne miny
Może nic się nie stanie jak odpuścimy
Nie musisz mówić nic, widzę to w twoich oczach
O niespełnionych ochotach i roztańczonych nocach, urokach
Leniwych dni, kiedy masz dużo czasu
Gdy nic nie musisz od razu, bo nie ma żadnych nakazów, dokazuj
Nagle spada na ciebie myśl i nie możesz dalej iść
Tak swobodnie, trochę to podłe
Nie wiesz jak to działać ma, poczułeś pierwszy raz
To okropne, czas nie działa odwrotnie
Łapiesz się planu B, gdzie zapisany jest?
Nawet o nim nigdy nie wiedziałeś
Moment na zmiany twe, od teraz wierzysz
Że będzie wszystko poukładane
Poczekaj, nie zakładaj wełnianych kapci
Może nie trzeba będzie zgredom przyznawać racji
Nie musisz przecież nosić ponurej maski
Byś traktowany był poważnie bez sztywnej gadki
Dziecko we mnie mówi mi: nie każ mi stąd iść
Może pobawimy się jeszcze chwilę?
Nie bądź tak jak inni, zostaw groźne miny
Może nic się nie stanie jak odpuścimy
Dziecko we mnie mówi mi: nie każ mi stąd iść
Może pobawimy się jeszcze chwilę?
Nie bądź tak jak inni, zostaw groźne miny
Może nic się nie stanie jak odpuścimy
Pokolenie dużych dzieci, wiecznie jakoś leci
Wannabe ważniejsi niż brak czasu i pieniędzy
Może wynajmować, jakoś coś odchować
Nie dać wykołować przy tym, bo wszystko od nowa
Nie dam się wciągnąć im w tę grę
Mówię naiwnie jakbym sam nie słuchał
Chcę tak naprawdę dużo mniej
Niż oferują za mój udział
Dziecko we mnie mówi mi: nie każ mi stąd iść
Może pobawimy się jeszcze chwilę?
Nie bądź tak jak inni, zostaw groźne miny
Może nic się nie stanie jak odpuścimy
Dziecko we mnie mówi mi: nie każ mi stąd iść
Może pobawimy się jeszcze chwilę?
Nie bądź tak jak inni, zostaw groźne miny
Może nic się nie stanie jak odpuścimy
Bo za dużo tu powagi (po co to? Po co to? Po co to? Po co to?)
Odrzuć ją dla równowagi (zostaw to, zostaw to, zostaw to, zostaw to)
Bo za dużo tu powagi (po co to? Po co to? Po co to? Po co to?)
Odrzuć ją dla równowagi (zostaw to, zostaw to, zostaw to)
Dziecko we mnie mówi mi: nie każ mi stąd iść
Może pobawimy się jeszcze chwilę?
Nie bądź tak jak inni, zostaw groźne miny
Może nic się nie stanie jak odpuścimy
Dziecko we mnie mówi mi: nie każ mi stąd iść
Może pobawimy się jeszcze chwilę?
Nie bądź tak jak inni, zostaw groźne miny
Może nic się nie stanie jak odpuścimy
Find more lyrics at westlyrics.com
Disclosure: As an Amazon Associate and an Apple Partner, we earn from qualifying purchases
Wojtas – Mój hajs
Dialektyka – Ta chwila
Duże Dzieci Lyrics English
The child tells me: do not let me go
Maybe we will play for a while?
Do not be like others, leave dangerous faces
Maybe nothing will happen when we forgive
The child tells me: do not let me go
Maybe we will play for a while?
Do not be like others, leave dangerous faces
Maybe nothing will happen when we forgive
You do not have to say anything, I see it in your eyes
About unfulfilled and dancing nights, charms
Lazy days when you have a lot of time
When you do not have anything right away, because there are no orders, done
Suddenly, think and you can not go
As free, a little bit
You do not know how to act there, you felt the first time
It’s terrible, time does not work vice versa
Catch the plan B, where is it saved?
You never even know about him
Moment to changes your TEC, now you believe
That everything will be arranged
Wait, do not assume wool slippers
Maybe you will not have to grind the right
You do not have to wear a gloomy mask
You would be treated seriously without a rigid chat
The child tells me: do not let me go
Maybe we will play for a while?
Do not be like others, leave dangerous faces
Maybe nothing will happen when we forgive
The child tells me: do not let me go
Maybe we will play for a while?
Do not be like others, leave dangerous faces
Maybe nothing will happen when we forgive
Generation of large children, eternally somehow flies
Wannabe more important than the lack of time and money
Maybe to rent, somehow strain something
Do not give back, because everything from scratch
I will not get into this game
I say naively as if I did not listen myself
I really want a lot less
Than they offer for my participation
The child tells me: do not let me go
Maybe we will play for a while?
Do not be like others, leave dangerous faces
Maybe nothing will happen when we forgive
The child tells me: do not let me go
Maybe we will play for a while?
Do not be like others, leave dangerous faces
Maybe nothing will happen when we forgive
Because too much seriousness here (why do this? Why this? Why this? Why this?)
Reject it for balance (Leave it, leave it, leave it)
Because too much seriousness here (why do this? Why this? Why this? Why this?)
Discard it for balance (Leave it, leave it, leave it)
The child tells me: do not let me go
Maybe we will play for a while?
Do not be like others, leave dangerous faces
Maybe nothing will happen when we forgive
The child tells me: do not let me go
Maybe we will play for a while?
Do not be like others, leave dangerous faces
Maybe nothing will happen when we forgive
Find more lyrics at westlyrics.com
Chonabibe Lyrics – Duże Dzieci