Jeden Tekst piosenki – Kedyf

Jeden Tekst piosenki by Kedyf

Nie lubię wyglądać jak wyglądam rano
Codzienna sonda czy jestem już szklaną
A no, może ciut
Ważne, że ani tożsamość ani fiut to nie klamot

Tylko ryj zmienia się od alko
Dzień, gdy nie wychylę nosa nawet na balkon
Nie wyściubię, to przejściowe
Jeszcze się zgubię na prostej drodze

Na-na na bank na-na-natkę się
Na-na na pierdolony zakręt, nie…
Wyjdź ode mnie, raz w prawo, raz w lewo, masz sklep
A przecież idziesz tam gdzie chcesz

Nie prowadzi cię nikt ani nic
Teren prosty i płaski jak lotnisko
Tylko parę piw, może małą czystą…
“Chłopaki, jedźmy po laski i go na disco!”

Weź poprawkę na to co mówią ludzie
Zwykle zaczynają od “podobno”
Sam pierwszej pomocy sobie udziel
Niе wynajdziesz leku na ludzką podłość

Jedеn zakręt, jeden, jeden
Tylko jeden zakręt, jeden, jeden
Sześcioro młodych ludzi w aucie
Przeżyłeś tylko ty… jeden, jeden… kurwa…

Jeden zakręt, jedno zdarzenie
To stało się tak nagle!
Jeden fragment sieje spustoszenie
W codziennej układance

Jeden zakręt, jedno zdarzenie
Dlaczego to się stało tak nagle?!
Wszystko chuj, wszystko szlag
Wszystko się jebie, to się nie dzieje naprawdę!

Jeden zakręt, jedno zdarzenie
To stało się tak nagle!
Jeden fragment sieje spustoszenie
W codziennej układance

Jeden zakręt, jedno zdarzenie
Dlaczego to się stało tak nagle?!
Wszystko chuj, wszystko szlag
Wszystko się jebie…

Proste drogi są dla paszteciar
I tępych spierdolin, co łeb trzymają w śmieciach
Dzisiaj chciałem się najebać z deka
Ale pod prąd wskoczyła mi godność człowieka

Co lubi czekać, efekt jest rano
Wciąż ta sama rzeka, inny patent na nią
Jak bezpieka: “zapal sobie, pało
Wiemy co cię czeka, wiemy co się stało!”

Masz bieguny: fajny w dni chłop
Noc w noc chałturzy, leje spi w sok
Dzień mu się dłuży, czycha na zmrok
Łeb zakapturzyć, rozjebać coś

Słyszysz to? Ratuj! – Sam nie wiem jak
“Jest prawda czasów…”, jest wiele kłamstw
Banda wariatów, słabe gro lam
Wszystkich do piachu głupota pcha

Proste drogi są dla każdego
W kurwę to boli, ale to przełom
Musisz się bronić od bycia ścierą
Jeden błąd zrobisz – będziesz pod celą

Albo gorzej, celą sobie sam
Jeden zakręt, jeden skok w dal
Czy podołasz, chwycisz grant w garść?
Czy spierdolisz jak każdy inny pierdolony raz?!
Find more lyrics at westlyrics.com

Listen to their music here
WestLyrics.com Amazon Music    WestLyrics.com Apple Music
Disclosure: As an Amazon Associate and an Apple Partner, we earn from qualifying purchases

Jeden Lyrics English

I do not like to look like I look in the morning
Daily probe or I’m already a glass
And maybe a bit
It’s important that neither identity nor dick is not a buckle

Only the snout turns from alcohol
Day when I do not put your nose even for a balcony
Do not rise, it’s temporary
I’m going to lose on a straight road

Na-Na-Na-Natka Bank
On-for a f#cking corner, no …
Exit me, once right, once left, you have a store
And you go where you want

Nobody or nothing leads you
A simple and flat area like airport
Only a pair of beers, maybe a small clean …
“Guys, let’s go to the stick and go on Disco!”

Take a fix on what people say
They usually start with “supposedly”
I give my first aid myself
You will leave the medicine for human

Jednin turn, one, one
Only one corner, one, one
Six young people in the car
You only experienced you … one, one … f#ck …

One corner, one event
It happened so suddenly!
One fragment works havoc
In everyday puzzle

One corner, one event
Why did this happen so suddenly?!
All chuj, all damn
Everything is jerk, it’s not really!

One corner, one event
It happened so suddenly!
One fragment works havoc
In everyday puzzle

One corner, one event
Why did this happen so suddenly?!
All chuj, all damn
Everything is jelly …

Simple roads are for a pate
And blunt spierdolin, what head keep in garbage
Today I wanted to eat with a deck
But at the current, I jumped a human dignity

What she likes to wait, the effect is in the morning
Still the same river, another patent on her
Like a security: “I’m burning, stuck
We know what awaits you, we know what happened! ”

You have a poles: Cool on the Day of Peasant
Night on the Night of Chalters, Pour SPI in Juice
The day he will be long, he cleansed dark
Head hiking, chase something

You hear it? Save! – I do not know how
“There is true times …” There are many lies
Bunch of crazy, weak lo la
All for the sand, stupid pushes

Simple roads are for everyone
It hurts in the wh#re, but it’s a breakthrough
You must defend from being a web
One mistake you do – you will be under the cell

Or worse, yourself
One corner, one long jump
Will you capture, grant a grant?
Do you f#ck off like any other f#cking once?!
Find more lyrics at westlyrics.com

Kedyf Lyrics – Jeden

Kedyf

Jeden