Problemów już nie ma, od kiedy nie widzę ciebie
Progres to nie cena, tylko każde wyrzeczenie
Choć wbijaj na melanż, nikt tutaj nie będzie siedzieć
To nie czas umierać, jeszcze nie wbiłem na scenę
Dawaj na melanż, choć widzę to szaro
Na chwilę obecną, jak melanż się kręcę
Propsy zlatują tak lekko jak anioł
Że nie wiem czy warto jest robić coś więcej
Realizowanie siebie nie znaczy
Że do czegoś dążę i spełniamy cеle
Bo realizowanie znaczy, żе nic to nie znaczy
I nie musisz o tym nic wiedzieć
Serce pobolewa mnie już od roku
A najgorsze jest to, że znana przyczyna
Jestem tego świadom, że być solą w oku
To nie żadna duma choć czasem tak bywa
A wciąż jara rap mnie
Pomimo, że często rymuje co język przyniesie ślina
Po lotach z tym miastem idę na terapię
Nie oceniaj po tym czego tutaj nie widać
Problemów już nie ma, od kiedy nie widzę ciebie
Progres to nie cena, tylko każde wyrzeczenie
Choć wbijaj na melanż, nikt tutaj nie będzie siedzieć
To nie czas umierać, jeszcze nie wbiłem na scenę x2
Światła nie widzę już trzeci dzień z rzędu
By zostawić więcej po sobie niż cień tu
Paradoksalnie to nie widzę cienia nadziei
Że cokolwiek mogę tu zmienić
Po tylu latach wybijam na all black
Połowę lata marnuje na kompa
Życie to freestyle – tak tylko wtrącam
Bo poprzednie płyty też spisałem spontan
Robię co kocham bo they don’t care
Zwiedzimy świat i to wzdłuż i wszerz
W głowie obawy bo już tak jest
Że wokoło przecież sam ból i lęk
Przecież ty wiesz, że to przepływa nas
Pracując w ciszy czekałem na przełom
Wpisani w ramach jak jebany nawias
Aż wreszcie wyciągnąłem rapy przed niego
Problemów już nie ma, od kiedy nie widzę ciebie
Progres to nie cena, tylko każde wyrzeczenie
Choć wbijaj na melanż, nikt tutaj nie będzie siedzieć
To nie czas umierać, jeszcze nie wbiłem na scenę x2
Find more lyrics at westlyrics.com
Disclosure: As an Amazon Associate and an Apple Partner, we earn from qualifying purchases
DJ BRK – Robię co mogę
Rufuz – Dystans
Klub Lyrics English
There are no problems already since I do not see you
Progress is not the price, only every renunciation
Although stuck on melange, no one here will sit
It’s not time to die, I have not stuck on stage yet
Give me a melange, though I see it gray
At the moment, like melange
Props are so slightly like an angel
That I do not know if it’s worth doing something more
Implementation does not mean
That I strive for something and meet Cеle
Because realizing it means that nothing means
And you do not need to know anything about it
My heart has been hurting me for a year
And the worst thing is that a well-known reason
I am aware that to be a salt in the eye
It’s not a pride although sometimes it happens
And still Jara Rap me
Although it often rhymes what language will bring saliva
After flights with this city I go to therapy
Do not judge after what you can not see here
There are no problems already since I do not see you
Progress is not the price, only every renunciation
Although stuck on melange, no one here will sit
It’s not time to die, I have not stuck on the X2 scene yet
I do not see the third day in a row
To leave more after each other than a shadow here
Paradoxically, I do not see the shadow of hope
That whatever I can change here
After so many years, I’m knocking on all black
Half of the summer wasted on a computer
Life is freestyle – yes just put
Bo poprzednie płyty też spisałem spontan
I do what I love because they do not care
Zwiedzimy świat i to wzdłuż i wszerz
W głowie obawy bo już tak jest
Że wokoło przecież sam ból i lęk
Przecież ty wiesz, że to przepływa nas
Pracując w ciszy czekałem na przełom
Wpisani w ramach jak jebany nawias
Aż wreszcie wyciągnąłem rapy przed niego
Problemów już nie ma, od kiedy nie widzę ciebie
Progres to nie cena, tylko każde wyrzeczenie
Choć wbijaj na melanż, nikt tutaj nie będzie siedzieć
To nie czas umierać, jeszcze nie wbiłem na scenę x2
Find more lyrics at westlyrics.com
Etzal, Kbbeatz Lyrics – Klub